Zgorzelski nie wytrzymał. „Chłopcze, puknij się w główkę i zacznij mówić poważnie”

Zgorzelski nie wytrzymał. „Chłopcze, puknij się w główkę i zacznij mówić poważnie”

Piotr Zgorzelski
Piotr Zgorzelski Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Były wiceminister Błażej Poboży zarzucił wicemarszałkowi Sejmu Piotrowi Zgorzelskiemu, że powtarza „białoruską dezinformację” o tym, że zapora na granicy z Białorusią jest nieszczelna. – Chłopcze, puknij się w główkę i zacznij mówić poważnie –odpowiedział mu polityk PSL.

Jarosław Kaczyński podczas sobotniej konwencji ogłosił, że PiS będzie domagać się organizacji referendum, które ma dotyczyć wypowiedzenia paktu migracyjnego. Temat wywołał na antenie Polsat News wiele emocji. – Współczuję tym współpracownikom pana prezesa, którzy usłyszeli, że znów będą zbierać podpisy pod jakimś wydumanym referendum – stwierdził Piotr Zgorzelski z PSL. – Które referendum w Polsce się udało? Tylko europejskie – zauważał wicemarszałek Sejmu.

– Gdy naród zobaczy, że jest taka dęta sprawa, jak referendum PiS, będzie klapa frekwencyjna – mówił dalej Zgorzelski, na co zareagował Radosław Fogiel. – Chciałbym, żeby jednak do referendum podchodzić z trochę większym szacunkiem i powagą – zaapelował polityk PiS.

Poseł PiS do polityka Trzeciej Drogi: Wam pomóc się już nie da

Michał Kobosko z Trzeciej Drogi ocenił natomiast, że zapowiedź prezesa PiS to "próba udzielenia pomocy swojej własnej partii". – Bo wam pomóc już się nie da – ripostował Fogiel. – Jestem zdziwiony, że przedstawiciele koalicji z taką lekkością krytykują pomysł – dodał Błażej Poboży, były wiceszef MSWiA, obecnie doradca prezydenta. Gdy Poboży mówił o wyborcach PSL, odpowiedział mu Zgorzelski. – Pan zadba o swój elektorat, to może nareszcie dostanie się pan do Sejmu – stwierdził. – Jak się rozmawia z ludźmi, to się wchodzi do Sejmu. Jak się z nimi nie rozmawia, to tak jak pan ląduje się w pałacu prezydenta jako w szalupie ratunkowej – dodał.

– Dzisiaj w Polsce nie ma problemu migrantów, jest wydumany problem. Jest problem ataku na polską granicę. Wydaliście półtora miliarda na zaporę, którą byle głupek może rozwalić jakimś młotkiem – mówił dalej polityk KO Robert Kropiwnicki. Następnie Krzysztof Mulawa z Konfederacji ocenił, że problem migracji istnieje, a Michałowi Kobosko zarzucił, że "traci kontakt z rzeczywistością".

Zgorzelski nie wytrzymał. "Chłopcze, puknij się w główkę"

Do spięcia między politykami doszło również podczas dyskusji o zaporze na granicy polsko-białoruskiej. – W momencie tworzenia zapory straż graniczna przygotowywała odcinki w Polsce, które miały służyć testowym wariantom i byłaby gotowa udostępnić panu Zgorzelskiemu fragment do sforsowania saperką. Bardzo chciałbym to zobaczyć. To takie powtarzanie za białoruską dezinformacją, że ta zapora jest nieszczelna, łatwa do sforsowania – stwierdził Błażej Poboży.

– Chłopcze, puknij się w główkę i zacznij mówić poważnie – odpowiedział mu Piotr Zgorzelski. – Jeżeli człowiek mi ciągle truka głupoty, a są poważne sprawy, to muszę tak zareagować – dodał.