Kaczyński pytany o zarzuty dla posła PiS. „Nie obowiązuje prawo, likwidowana jest demokracja”

Kaczyński pytany o zarzuty dla posła PiS. „Nie obowiązuje prawo, likwidowana jest demokracja”

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Radek Pietruszka
– Mamy do czynienia ze stanem pełnego bezprawia i próbą rozprawienia się z opozycją – tak prezes PiS Jarosław Kaczyński komentuje zarzuty, które prokuratura chce postawić Marcinowi Romanowskiemu i wniosek o aresztowanie posła Suwerennej Polski, który trafił do Sejmu.

Sejmowa Komisja regulaminowa zajmuje się w środę wnioskami Prokuratora Generalnego o uchylenie immunitetu poselskiego Marcina Romanowskiego z Suwerennej Polski oraz o wyrażenie zgody na zatrzymanie go i tymczasowe aresztowanie. Według prokuratury istnieje dostatecznie uzasadnione podejrzenie, że poseł Marcin Romanowski popełnił 11 przestępstw, w tym polegających na udziale w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu, a w szczególności poprzez przekraczanie uprawnień i niedopełnienie obowiązków oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentach, wyrządzanie szkody w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa, w celu osiągnięcia korzyści osobistych i majątkowych.

Kaczyński komentuje zarzuty dla Romanowskiego

O sprawę na konferencji prasowej był pytany prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

– Jestem zaskoczony, jeżeli chodzi o te zarzuty, ale z drugiej strony nie jestem zaskoczony, bo zdaje sobie sprawę, że w tej chwili w Polsce nie obowiązuje żadne prawo, Konstytucja. Mamy do czynienia ze stanem pełnego bezprawia i próbą rozprawienia się z opozycją. Po prostu likwidowana jest w Polsce demokracja, ma być zlikwidowane państwo polskie, bo przecież takie będą skutki stworzenia tego nowego, scentralizowanego mechanizmu europejskiego, który został przedstawiony jako projekt nowych traktatów – stwierdził Kaczyński.

Prezes PiS podkreślił, że te zarzuty uważa za bezpodstawne.

– Wedle mojej wiedzy niczego tego, co by wychodziło poza zwykłą praktykę polityczną stosowaną w Polsce i na świecie nie miało miejsca. Nie zawsze się z takich praktyk trzeba cieszyć, ale one nie mają charakteru przestępczego – ocenił. – Natomiast, co do innych zarzutów, to owszem, jak przyjdzie czas praworządności i demokracji w Polsce, to jeśli cokolwiek tam jest, to zostanie wyjaśnione w Polsce. Ale wtedy, bo dzisiaj żadnych warunków do tego nie ma. Sądy są całkowicie upartyjnione, podporządkowane zasadzie przedstawionej przez posła Neumanna, że „sądy są nasze” – dodał.

Czytaj też:
Ziobro przerywa milczenie ws. listu Kaczyńskiego. „Robił to regularnie”
Czytaj też:
Zdecydowana reakcja służb na słowa Kaczyńskiego. Chodzi o list ks. Olszewskiego