Pewnym jest, że już za rok Polska będzie miała nowego prezydenta. Po dwóch kadencjach z Pałacem Prezydenckim pożegna się Andrzej Duda. Nadal nie wiadomo jednak, kto konkretnie o to miejsce będzie się ubiegać.
O ile niemal na pewno z ramienia Koalicji Obywatelskiej wystartuje Rafał Trzaskowski (choć pojawiają się pogłoski o rzekomym starcie Donalda Tuska), o tyle pozostałe ugrupowania zostają zagadką. Przykładowo Konfederację czekają wewnętrzne prawybory, w których ugrupowanie wytypuje swojego kandydata, a Trzecia Druga stoi przed trudnym wyborem, czy wystartować razem, czy osobno.
Kogo powinno wystawić Prawo i Sprawiedliwość?
Największy znak zapytania stoi jednak przy Prawie i Sprawiedliwości. Już teraz partia robi badania, kto z potencjalnych kandydatów byłby najoptymalniejszą opcją. A potencjalnych chętnych jest wielu.
Największe szanse w starcie w wyborach prezydenckich wyborcy upatrują w Mateuszu Morawieckim. W badaniu przeprowadzonym przez Ipsos dla Dorzeczy.pl bije on na głowę Patryka Jakiego. Przy pytaniu o to, kto powinien być kandydatem PiS w wyborach, były szef rządu otrzymał 19 proc., a europoseł Suwerennej Polski 10 proc.
Kto wygrałby II turę wyborów prezydenckich?
Znacznie inaczej rozkładają się jednak wyniki przy innym fragmencie pytania: jak poszczególni politycy poradziliby sobie przy I i II turze wyborców.
W pierwszym wariancie, który bierze pod uwagę start Patryka Jakiego, zwycięstwo w I turze wyborów odnosi Rafał Trzaskowski zdobywając 33 proc. głosów. Potencjalny kandydat PiS plasuje się na drugim miejscu z wynikiem 27 proc. Trzecie miejsce należy do Sławomira Mentzena (Konfederacja, 13 proc.), czwarte do Szymona Hołowni (Polska 2050, 11 proc.), a piąte do Władysława Kosiniaka Kamysza (PSL, 7 proc.).
Nieco lepiej PiS radzi sobie wystawiając do walki w I turze Mateusza Morawieckiego. Tutaj także wygrywa Rafał Trzaskowski, ale zdobywa on o 1 pkt proc. mniej – 32 proc. – podczas gdy kandydat PiS o 1 pkt proc. więcej – 28 proc. Dalej uplasowali się: Sławomir Mentzen (15 proc.), Szymon Hołownia (11 proc.) i Władysław Kosiniak-Kamysz (6 proc.).
Morawiecki czy Jaki – kto zdobyłby więcej głosów?
Sytuacja odwraca się w przypadku II tury wyborów, gdzie górą w zestawieniu Morawiecki – Jaki zostaje europoseł. W obu wariantach zdecydowane zwycięstwo odnosi jednak Rafał Trzaskowski.
Gdyby walka w II turze rozłożyła się między Trzaskowskim a Morawieckim, kandydat KO zdobyłby 48 proc. głosów, a kandydat PiS 38 proc. głosów. Nie głosowałoby 11 proc. badanych. Gdyby jednak walka dotyczyła Trzaskowskiego i Jakiego, kandydat KO zdobyłby 49 proc. głosów, a kandydat PiS 39 proc. głosów. Tutaj do wyborów nie poszłoby 9 proc. badanych.
Czytaj też:
Ciemne chmury nad Maciejem Wąsikiem? 610 tys. zł do zapłaty, a kwota wciąż rośnieCzytaj też:
Miller dla „Wprost”: Morawiecki nie ma szans. Jest przylepkiem skażonym współpracą z Tuskiem