Janusz Kowalski w ostatnim czasie przeszedł z Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry do Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. 46-latek już wcześniej znany był jako jeden z barwniejszych polityków, a po tym transferze znów zrobiło się o nim głośno.
Janusz Kowalski u kosmetyczki i na siłowni
Za sprawą materiału w „Fakcie” możemy teraz poznać Kowalskiego w innym kontekście. Dowiedzieliśmy się m.in., że lubi wcinać bułki na Orlenie w centrum Warszawy i ogólnie stara się świadomie wybierać miejsca zakupów.
– Zostawiam pieniądze na polskim Orlenie w przeciwieństwie do opozycji za rządów PiS. Wstydzili się polskiego Orlenu, nie zostawiali na nim pieniędzy, ja to robię. Jadłem na nim znakomitej jakości zdrową kanapkę, z jajkiem, szynką i serem. Wszystkim polecam – mówił.
Następnie Kowalski swoje kroki skierował do jednego z salonów urody. Dodawał, że jest on prowadzony przez polskie małżeństwo. – Staram się jako mężczyzna dbać o siebie, nie ma w tym nic złego. To było zwykłe odświeżenie, oczyszczenie twarzy – oznajmił. Zwrócił się też z apelem do Polaków. – Zachęcam wszystkich polskich mężczyzn, żeby dbali o siebie tak, jak to robią polskie panie – powiedział.
Polityk zapewnił, że zabieg oczyszczania twarzy nie był drogi. Wyjawił, że zapłacił za niego 180 zł. Opowiedział też o innym sposobie zadbania o siebie. Okazuje się, że Janusz Kowalski chodzi na siłownię regularnie.
– Jestem trzy razy w tygodniu. Robię treningi o szóstej rano. To najlepsza pora, bo daje energii na cały dzień. Trzeba mieć dużo siły, żeby walczyć z koalicją 13 grudnia. Zbieram siły, żeby jak najciężej pracować w Sejmie – zapewniał.
Ocieplanie wizerunku Janusza Kowalskiego
Janusz Kowalski jest jednym z najbardziej aktywnych polityków w mediach społecznościowych. Poseł publikuje mnóstwo treści, w zdecydowanej większości dotyczących polityki krajowej lub zagranicznej. Już wcześniej sam pokazywał kadry ze swojego prywatnego życia.
Polityk zamieścił w sieci m.in. zdjęcie ze swoją żoną Joanną. „Miłego weekendu! Tak trzeba żyć. Polska jest przepiękna” – podpisał fotografię. Przy okazji dał się poznać jako kibic piłkarski. W trakcie trwającego w Niemczech Euro 2024 podkreślał, że w meczu 1/8 finału będzie trzymał kciuki i kibicował reprezentacji Włoch, która o awans walczyła z kadrą Szwajcarii.
Czytaj też:
Janusz Kowalski w programie na żywo chciał mówić tylko o tym. Nie chodzi o Donalda TuskaCzytaj też:
Janusz Kowalski wskazał naturalnego następcę Zbigniewa Ziobry. Zaskakujące nazwisko