Tusk zwołał okrągły stół ws. mediów. „Niezależność jest w interesie władzy”

Tusk zwołał okrągły stół ws. mediów. „Niezależność jest w interesie władzy”

Małgorzata Kidawa-Błońska, Donald Tusk i Jan Grabiec
Małgorzata Kidawa-Błońska, Donald Tusk i Jan Grabiec Źródło: PAP / Leszek Szymański
W Centrum Partnerstwa Społecznego imienia Andrzeja Rączkowskiego odbyło się spotkanie w formie okrągłego stołu ws. planowanych zmian w prawie autorskim. Uczestniczyli w nim: Donald Tusk, Małgorzata Kidawa-Błońska i Jan Grabiec, a także przedstawiciele mediów.

10 lipca, w trakcie posiedzenia wyższej izby parlamentu marszałek Senatu poinformowała, że nowela ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych została wykreślona z porządku obrad. Kidawa-Błońska zaznaczyła, że po przygotowaniu sprawozdania przez Komisję Kultury i Środków Przekazu, porządek obrad będzie mógł w czwartek zostać o nią uzupełniony.

Tusk: Sytuacja wymaga zastosowania nowatorskich regulacji

W sprawie zmian w p.a. 10 lipca po południu, w centrum „Dialog”, odbyło się spotkanie szefa rządu i przedstawicieli mediów. – Nie mam wątpliwości, że w interesie zarówno mediów, dziennikarzy, twórców, ale też w interesie każdej przyzwoitej władzy publicznej jest utrzymanie maksymalnego poziomu niezależności mediów – zaczął premier.

– Zdaję sobie sprawę, że ta dysproporcja jeśli chodzi o możliwości finansowe, organizacyjne, logistyczne między mediami – takimi, jakie państwo reprezentujecie [na sali obecni byli m.in. dziennikarze, redaktorzy naczelni – red.] a największymi światowymi, globalnymi firmami, szczególnie na rynku elektronicznym – wymaga rzeczywiście innych, bardzo nowatorskich regulacji – też na poziomie i legislacji, i później praktyki – uważa szef rządu.

Akcja protestacyjna

Niedawno miała miejsca akcja protestacyjna wielu polskich spółek medialnych, zajmujących się wydawaniem ponad 350 gazet i portali informacyjnych. Miała na celu zwrócenie uwagi polityków na niekorzystne przepisy prawa autorskiego, przy których uchwalaniu pominięto istotne postulaty. Media liczą na „wprowadzenie instrumentów mediacji między platformami i wydawcami w przypadku sporu o tantiemy, rekompensaty za ekspozycję treści w sieci oraz ochrony przed ich kopiowaniem”. Wydawcy wskazują, że postulaty te nie zostały wzięte pod uwagę przez Sejm i ministerstwo kultury.

„Oddanie tych obszarów w całości globalnym graczom technologicznym nie tylko poważnie zuboży nas jako społeczeństwo, ale może też zagrozić demokracji, jaką znamy. Nie wolno do tego dopuścić. Politycy – zróbcie coś nie tylko dla zagranicznych gigantów technologicznych, ale też dla Polski, Polek i Polaków!” – apelują przedstawiciele mediów.

twitterCzytaj też:
Zbigniew Ziobro przed komisją ds. Pegasusa? Jest ruch przewodniczącej Sroki
Czytaj też:
Zełenski nie gryzie się w język. „W takich chwilach chcesz zabić Putina”

Źródło: Kancelaria premiera / PAP / wp.pl