Kaczyński powinien ustąpić z funkcji? Poseł KO wskazał na „słabą pamięć prezesa”

Kaczyński powinien ustąpić z funkcji? Poseł KO wskazał na „słabą pamięć prezesa”

Marcin Józefaciuk
Marcin Józefaciuk Źródło: Wprost / TikTok
Poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Józefaciuk został zapytany przez reportera „Wprost”, czy Jarosław Kaczyński powinien zrezygnować z funkcji prezesa partii Prawo i Sprawiedliwość. Polityk delikatnie zasugerował, że nie ma już tej pamięci, co kiedyś.

Agencja badań rynku o opinii SW Research między 9 a 10 lipca przeprowadziła badanie na zlecenie „Wprost” dotyczące prezesa Kaczyńskiego. Przeważający procent głosujących stwierdził, że polityk prawicy powinien ustąpić z funkcji. Tak wskazało aż 70,8 procent osób.

To samo pytanie reporter „Wprost” zadał w czwartek posłowi KO. Polityk zwrócił uwagę m.in. na wiek polityka, który niedawno ukończył 75 lat. Warto przypomnieć, że Kaczyński w polityce na wysokim szczeblu aktywny jest od ponad 30 lat, a od 23 pozostaje na stanowisku prezesa PiS.

„Chodzi o to, żeby umożliwić młodszym osobom decydowanie”

– Jestem za tym, żeby jednak umożliwić wejście świeżej krwi, czyli żeby w pewnym momencie osoby rezygnowały z funkcji bycia czynnym politykiem. Ja rozumiem, pan prezes może prowadzić swoją partię, ale czy powinien być dalej posłem? Mam duże wątpliwości. (...) Chodzi o to, żeby umożliwić młodszym osobom decydowanie na temat tego, co będzie się działo – podkreślił Józefaciuk.

Poseł KO zwrócił też uwagę, że Kaczyński „coraz częściej zapomina niektórych rzeczy”. – Tak jak ostatnio zapomniał o podpisaniu listu, do którego przyznał się, że pan [Marcin] Romanowski, który go dostał, więc może rzeczywiście działa na niekorzyść [partii – red.] – stwierdził. Poseł najprawdopodobniej pomylił tu jednak polityków.

List Kaczyńskiego do Ziobry

Sytuacja taka dotyczyła nie byłego wiceministra sprawiedliwości, ale szefa tego resortu – Zbigniewa Ziobry. W 2019 roku Jarosław Kaczyński napisał tajny list do byłego prokuratora generalnego, w którym ostrzegał w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Treść pisma ujawniła „Gazeta Wyborcza” na początku lipca.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości ostrzegał, że cała sprawa może mieć dla obozu Zjednoczonej Prawicy fatalne skutki.

Czytaj też:
Sondaż. KO czuje oddech PiS-u na plecach. Trzecie miejsce to spore zaskoczenie
Czytaj też:
Kiedy szybciej do Kłodzka? Ekspresowa S8 na Dolnym Śląsku

Źródło: wprost.pl / SW Research / wyborcza.pl