Syn premiera awansował w pracy. Michał Tusk zajął wysokie stanowisko

Syn premiera awansował w pracy. Michał Tusk zajął wysokie stanowisko

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera
Michał Tusk skorzystał na zmianach kadrowych, odbywających się w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego. Syn premiera został zastępcą dyrektora w jednym z departamentów.

Michał Tusk od trzech miesięcy pracował w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego jako główny specjalista w departamencie infrastruktury. Według informacji portalu trojmiasto.pl nie będzie jednak dłużej zajmował tego stanowiska, ponieważ właśnie awansował. Został jednym z czterech zastępców dyrektora departamentu infrastruktury ds. rozwoju i integracji transportu.

Michał Tusk awansował po 3 miesiącach

Syn Donalda Tuska awansował na fali zmian w urzędzie. Departament powiększono o nowe stanowiska zastępców dyrektora, kiedy za dotychczasowego zastępcę dyrektora departamentu infrastruktury ds. transportu Eugeniusza Manikowskiego przyszedł Jakub Cichosz. Manikowski został tymczasowym prezesem spółki PKP SKM Trójmiasto.

– Departament infrastruktury konsekwentnie rozwija swoje struktury dedykowane transportowi publicznemu, co jest związane z szeregiem zamierzeń inwestycyjnych i organizacyjnych. W tym celu w 2023 roku utworzono Referat Rozwoju Systemów Transportowych, początkowo podlegający pod dyrektora departamentu – wyjaśniał na łamach wspomnianego portalu rzecznik marszałka Michał Piotrowski.

Zmiany w pomorskim urzędzie marszałkowskim

Dodawał, że stanowisko zastępcy dyrektora ds. rozwoju i integracji transportu, nadzorującego wymieniony wcześniej referat, stworzono w lutym tego roku. Miało to na celu „uporządkowanie struktury oraz nadanie kwestiom rozwoju transportu publicznego odpowiedniej rangi”. Komentując decyzje w urzędzie, trojmiasto.pl napisało, że „dodatkowo liczba dyrektorów uległa magicznemu powiększeniu”.

Donald Tusk przed pracą w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego pełnił funkcję głównego specjalisty ds. inwestycji w ZTM Gdańsk. Działał przy projektach, które miały usprawnić komunikację publiczną, między innymi poprzez zwiększenie prędkości tramwajów. Zapewniał wówczas, że nie przyszedł do tej pracy dla pieniędzy, ale z chęci włączenia się w działania, które oceniał jako „słuszne i ważne”.

Czytaj też:
Kaczyński kontra młoda reporterka. Jest wniosek o ukaranie prezesa PiS. „Gburowatość”
Czytaj też:
Ryszard Czarnecki: To obciach i totalna antyreklama dla Polski

Opracował:
Źródło: trojmiasto.pl