Rafał Trzaskowski był gościem Faktów po Faktach. Na antenie TVN24 ujawnił, czy została już podjęta decyzja w sprawie jego kandydatury w wyborach prezydenckich. Odniósł się do ostatnio opublikowanego sondażu, z którego wynika, że Polacy najbardziej ufają właśnie prezydentowi Warszawy. Na drugim miejscu znalazł się Donald Tusk, a na trzecim – Andrzej Duda.
Rafał Trzaskowski wystartuje w wyborach prezydenckich?
– Cieszę się, że ludzie darzą mnie zaufaniem. Fantastyczne jest to, że idziemy z Donaldem Tuskiem ramię w ramię – mówił Trzaskowski. Zapytany przez Piotra Kraśko o jego potencjalny start w wyborach prezydenckich zaznaczył jednak, że jest zbyt wcześnie, by o tym mówić. – Decyzja zapadnie w drugiej połowie tego roku. Trzeba wybrać odpowiedni moment – powiedział.
– Wszyscy musimy się porozumieć, ale też ciężko pracujemy, by być przygotowanym na każdą kryzysową sytuację. Dzisiaj skupiamy się na oddaniu hołdu naszym bohaterom Powstania Warszawskiego – zaznaczył Trzaskowski dwa dni przed obchodami 80. rocznicy wybuchu powstania.
130 milionów złotych na dodatkową obronę Warszawy
Polityk Koalicji Obywatelskiej był także pytany o obronność Warszawy i o to, czy polskie miasta są przygotowane do ewentualnej wojny. – Nie uciekniemy od polityki. Cokolwiek by mówić o kwestiach bezpieczeństwa, wszystkie siły polityczne są ze sobą zgodne, ale przez poprzedni rząd akurat jeśli chodzi o ustawę związaną z ochroną cywilną, nie mamy nic. Nie mamy nawet definicji schronu. Od lat tu się nic nie zmieniło – stwierdził Trzaskowski, ale dodał, że reforma w tym temacie jest za rogiem.
– Dzisiaj rząd opracował założenia ustawy, będzie lada moment gotowa. Jesteśmy gotowi, mamy miejsca schronienia, takie jak na przykład metro, ale potrzebujemy przepisów. Obrona cywilna to zadanie rządu – powiedział prezydent stolicy i dodał, że dodatkowe 130 milionów złotych zostanie przeznaczone na dodatkową obronę Warszawy. Ujawnił, że planuje zabezpieczyć wodę oligoceńską i wydać więcej pieniędzy na centrum monitoringu. – Witalij Kliczko podjął decyzję, by mieć taki backup w Kijowie i mimo że Rosja wyłączyła tam monitoring, to kamery działały – uzasadnił.
Trzaskowski o „średniowiecznym prawie zbudowanym przez PiS”
Przed wyborami 15 października wiele kobietom obiecano, a teraz Donald Tusk mówi, że w tym Sejmie nie ma większości dla zmian w prawie aborcyjnym. Trzaskowski stwierdził, że „jako Koalicja Obywatelska możemy brać odpowiedzialność za siebie”. – Stanowisko koalicji jest w tej sprawie jasne. Mówiłem koleżankom i kolegom, którzy głosowali na Trzecią Drogę: czy wy wiecie, jakie poglądy ma Trzecia Droga? – mówił prezydent Warszawy.
– Będziemy ich cały czas przekonywać, zrobimy wszystko, żeby w Sejmie mieć większość. Jestem przekonany, że uda się jakąś większość zbudować, dla rozwiązania, które może nie będzie idealne, ale które na pewno zmieni sytuację, bo to prawo średniowieczne które wprowadził PiS jest po prostu czymś niebywałym – powiedział polityk i podkreślił, że „wierzy, że jego koleżanki i koledzy zbudują większość” zarówno w przypadku kwestii związanej z prawem aborcyjnym jak i tym dotyczącym związków partnerskich.
Czytaj też:
Warszawa zmienia sposób uczczenia pamięci o powstańcach. Na prośbę mieszkańców?Czytaj też:
Legia Warszawa może mieć spory problem. Chodzi o głośną oprawę