Prezydent wręczył nominacje generalskie. Nagranie z uroczystości rozbawiło internautów

Prezydent wręczył nominacje generalskie. Nagranie z uroczystości rozbawiło internautów

Wręczenie nominacji generalskich
Wręczenie nominacji generalskich Źródło: Policja
W środowe przedpołudnie prezydent Andrzej Duda wręczył nominacje generalskie kilku oficerom policji. Uwagę internautów przykuło nagranie z relacją z uroczystości, jakie pojawiło się w mediach społecznościowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

31 lipca w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość wręczenia nominacji na stopień nadinspektora Policji trzem oficerom Policji.

Akty mianowania na stopień nadinspektora Policji otrzymali Marek Boroń (Komendant Główny Policji), Cezary Luba (Komendant Centralnego Biura Śledczego Policji) i Mariusz Krzystyniak (Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach), a minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Siemoniak wręczył im szable generalskie.

– Właśnie dzisiaj, kiedy trwa wojna w Ukrainie, gdy mamy atak hybrydowy na granicy z Białorusią, stoją przed Policją zadania ważniejsze i bardziej odpowiedzialne niż kiedykolwiek dotychczas. Wasze doświadczenie daje jasną legitymację dla tych awansów i zajmowania najwyższych stanowisk w Policji – mówił Andrzej Duda.

Jednak to nie szczegóły uroczystości czy słowa prezydenta rozbawiły użytkowników social mediów.

Użyto kontrowersyjnego utworu

Na muzykę, której użyto jako podkładu dźwiękowego do relacji wideo z uroczystości zwrócił uwagę poseł Prawa i Sprawiedliwości, Zbigniew Bogucki. „Muzyka z utworu Niggas in Paris jako podkład muzyczny relacji video na social mediach MSWiA z uroczystości wręczenia nominacji generalskich dla oficerów Policji” – zauważył polityk we wpisie zamieszczonym na platformie X (dawniej Twitter).

Zwrócił się także do ministra Tomasza Siemoniaka. „Słuchał Pan tekstu tego utworu? Polecam sprawdzić, ale skoro usunęliście już nagranie, pewnie ktoś Wam przetłumaczył” – dodał Bogucki, odnosząc się do kontrowersyjnego utworu „Niggas in Paris”, który nagrali Jay-Z i Kanye West. Piosenka ma wydźwięk obraźliwy i wulgarny, także ze względu na tytuł. I choć podkład muzyczny jest ucięty w momencie, w którym rozpoczyna się warstwa tekstowa, zapętlony fragment jest bardzo charakterystyczny. Łatwo rozpoznać, że pochodzi właśnie ze wspomnianego utworu.

Internauci w komentarzach nie pozostawili po twórcach nagrania suchej nitki. Podpisujący się nickiem Mondo Cane stwierdził, że „to i tak cud, że nie podłożyli YMCA Village People”, z kolei inny użytkownik portalu X, Michał Mikula podsumował: „rząd ekspertów i profesjonalistów”. „Niesamowici XDDDDDDD” – skwitował z kolei internauta Dominik.

twitterCzytaj też:
Popek przegrał z Fame MMA w sądzie. Wymowny wpis Marianny Schreiber
Czytaj też:
Szokujące wyniki audytu. 4,6 mln zł na pensje dla brata Zbigniewa Ziobry

Opracowała:
Źródło: X / Policja