Co dalej ws. Romanowskiego? Jest wniosek prokuratury

Co dalej ws. Romanowskiego? Jest wniosek prokuratury

Marcin Romanowski
Marcin Romanowski Źródło: PAP / Paweł Supernak
Prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o odsunięcie sędziego – Przemysława Dziwańskiego – od sprawy dot. rozpatrzenia zażalenia odnośnie decyzji sądu. Przypomnijmy – wymiar sprawiedliwości nie wyraził w lipcu zgody na aresztowanie byłego wiceministra sprawiedliwości – Marcina Romanowskiego. Taką decyzję podjęto, gdy okazało się, że polityka SP chroni drugi immunitet.

Po tym, jak nie udało się tymczasowo aresztować Romanowskiego, prokuratura złożyła zażalenie ws. odmownej decyzji sądu.

PK przypomniała w komunikacie z 6 sierpnia, że rozpatrzenie zażalenia przydzielono sędziemu Dziwańskiemu z X wydziału karnego odwoławczego Sądu Okręgowego w Warszawie. Prokuratura chce, by został wyłączony z tej sprawy. Dlaczego? „Zachodzi uzasadniona wątpliwość co do jego bezstronności” – czytamy.

PK o Dziwańskim: Ujawnił swoje poglądy

W uzasadnieniu prokuratura wskazuje, że sędzia Dziwański został powołany na stanowisko w marcu 2023 roku – wniosek w tej sprawie wpłynął w oparciu o uchwałę Krajowej Rady Sądownictwa z czerwca 2021 roku. „Krajowa Rada Sądownictwa została ukształtowana na mocy ustawy z dnia 8 grudnia 2017 roku o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw” – czytamy.

PK stwierdza, że w takim kształcie KRS „nie może być uznana za organ odpowiadający modelowi i standardowi funkcjonowania wynikającemu z właściwych przepisów konstytucji, przepisów prawa Unii Europejskiej oraz Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności”. „Ma to szczególne znaczenie w niniejszej sprawie, gdyż zarzuty stawiane podejrzanemu Marcinowi Romanowskiemu dotyczą wprost i pozostają w bezpośrednim związku z pełnionymi przez niego funkcjami kierowniczymi w Ministerstwie Sprawiedliwości, w tym funkcjami sekretarza i podsekretarza stanu” – czytamy.

Wskazano, że „w procedurze opiniowania sędziego z urzędu uczestniczył ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (jako członek Krajowej Rady Sądownictwa)”. Sędzia Dziwański, jak czytamy dalej, „ujawnił swoje poglądy wskazujące na sympatyzowanie i przychylność ówczesnemu kierownictwu” resortu sprawiedliwości, „oddając swój głos poparcia na Łukasza Piebiaka (byłego wiceministra sprawiedliwości), jako kandydata na członka” KRS.

Przypomnijmy – część polityków oraz prawników ocenia, że KRS jest instytucją upolitycznioną. Niektórzy, pisząc o niej, używają popularnego określenia z przedrostkiem „neo”.

Sprawa Romanowskiego. Okazało się, że chroni go drugi immunitet

W połowie lipca doszło do zatrzymania Romanowskiego. Wcześniej Sejm zdecydował o uchyleniu immunitetu politykowi.

W kolejnym dniu jednak zdecydowano o wypuszczeniu go na wolność. Jak wskazano, polityka SP chroni drugi immunitet – wynikający z jego członkostwa w polskiej delegacji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

— Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie w związku z tym, że przysługuje mi immunitet wynikający z członkostwa w delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Trzeba powiedzieć, że mamy tu do czynienia z absolutnym skandalem. Jutro z mecenasem Bartoszem Lewandowskim będziemy kierować zawiadomienie ws. podejrzenia o popełnieniu przestępstwa przez prokuratorów, którzy zdawali sobie sprawę, że przysługuje mi immunitet, więc pozbawienie wolności było całkowicie bezprawne — komentował po wszystkim były wiceszef MS.

Czytaj też:
Woś miał dziś usłyszeć zarzuty, obrońca na urlopie. „Farsa trwa”
Czytaj też:
Joanna Scheuring-Wielgus stała w kościele z napisem na kartonie. Sąd Najwyższy wydał wyrok

Źródło: PK / TVN24 / Onet