Były polityk PiS miał się znęcać nad partnerką. Prokuratura chce mu postawić zarzuty, Kaczyński wściekły

Były polityk PiS miał się znęcać nad partnerką. Prokuratura chce mu postawić zarzuty, Kaczyński wściekły

Grzegorz T
Grzegorz T Źródło: PAP/EPA / Jarek Praszkiewicz
Grzegorz T., były europoseł Prawa i Sprawiedliwości może wkrótce usłyszeć zarzuty psychicznego znęcania się nad partnerką. Podczas pijackiej awantury miało dojść do rękoczynów. To nie jedyna kobieta, którą polityk ma mieć na sumieniu.

Wspomniany europoseł był wiceministrem energii w rządach Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego. Nagrania z jego udziałem ujawnił portal Onet. Słyszymy na nich, jak mężczyzna krzyczy do swojej partnerki, Tatiany A., że jest „prymitywem”, „hańbą kobiecą” oraz „k******ą szmatą”. Wyzywał nie tylko ją, ale i jej dzieci; pokrzywdzona wezwała policję.

Gdy mundurowi przyjechali na miejsce, awanturujący się polityk miał zarzucać im, że ci o incydencie poinformują media. Stwierdził, że „wyciągnie swoich posłów” i wyznał, że wcześniej spożywał alkohol. Jak podaje Onet, to nie pierwsza taka sytuacja – kilka lat temu miała mieć miejsce awantura polityka z jego ówczesną żoną. Portal informuje, że kobieta miała wybiec z domu z zakrwawionymi rękami, a wcześniej z córką musiała uciekać z domu.

Polityk usłyszy zarzuty?

Po tym, jak Tatiana A. zgłosiła sprawę policji, rozpoczęło się dochodzenie w sprawie znęcania się psychicznego nad kobietą. Chodzi konkretnie o art. 207 par. 1 Kodeksu karnego. Potem doszedł kolejny zarzut z art. 288 par. 1 Kodeksu karnego, czyli o uszkodzenie cudzej rzeczy. Były europoseł bowiem próbował spuścić w toalecie telefon partnerki.

Mężczyzna jednak zarzutów nie usłyszał „z powodu trudności z doręczeniem wezwania”.

– W przedmiotowym postępowaniu sporządzono postanowienie o przedstawieniu zarzutów wobec Grzegorza T., nie wykonano jednak z nim czynności procesowych, tj. ogłoszenia mu zarzutu i przesłuchania w charakterze podejrzanego, z powodu trudności z doręczeniem wezwania – mówiła prokurator Karina Spruś, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Była partnerka Grzegorza T. stwierdziła, że „jest jej przykro, że musiało do tego dojść” i dodała, że ten „próbował ją zastraszać i nakłaniał do tego, aby wycofała swoje zeznania”.

Jarosław Kaczyński zawiesił byłego europosła w prawach członka partii

Na medialne wieści błyskawicznie zareagował prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Zawiesił polityka w prawach członka swojej partii. Ten jednak sam złożył wniosek o rezygnacji z członkostwa.

„Decyzja o nieumieszczaniu p. G. T. na listach PiS do PE podyktowana była wieloma niepokojącymi informacjami, jakie docierały do kierownictwa partii, a dotyczyły jego dalece niestosownego i kompletnie nieakceptowalnego zachowania” – wyjaśnił Rafał Bochenek, rzecznik PiS.

„Wobec kolejnych, oburzających doniesień medialnych p. prezes J. Kaczyński podjął decyzję o zawieszeniu p. G. T. w prawach członka partii i wystąpił do Rzecznika Dyscypliny Partyjnej z wnioskiem zmierzającym do jego wykluczenia ze struktur PiS” – dodał.

Czytaj też:
Kaczyński zaskoczył, wskazując jednego z kandydatów na prezydenta. „Jestem przekonany”
Czytaj też:
Kaczyński na miesięcznicy smoleńskiej zwyzywał manifestanta. „Ty putinowska szmato”

Opracowała:
Źródło: Onet.pl