Bosak wspólnym kandydatem PiS i Konfederacji? „Jestem gotów”

Bosak wspólnym kandydatem PiS i Konfederacji? „Jestem gotów”

Krzysztof Bosak
Krzysztof Bosak Źródło: PAP / Albert Zawada
Krzysztof Bosak zaproponował przeprowadzenie „prawyborów na całej prawicy”. – Jestem gotów do takiej rywalizacji, pod warunkiem że wziąłby udział w niej także PiS – przyznał na antenie Radia ZET. Konfederacja rozważa też drugi wariant.

Krzysztof Bosak przedstawił swoje stanowisko w sprawie sposobu wyłonienia kandydata Konfederacji na urząd prezydenta. Na antenie Radia ZET przyznał, że bierze pod uwagę dwa warianty. Jeden z nich zakłada przeprowadzenie „prawyborów na całej prawicy”.

Krzysztof Bosak proponuje PiS wspólne prawybory

– Po analizie sytuacji podjąłem decyzję, że jeżeli będziemy musieli rywalizować o wejście do drugiej tury, będzie wielu kandydatów prawicowych, to w ramach Rady Liderów będę namawiał do poparcia Sławomira Mentzena – zapowiedział. Jeśli jednak inne ugrupowania prawicowe zechcą wziąć udział we wspólnych prawyborach, nie wyklucza, że sam w nich wystartuje.

– Jestem gotów do takiej rywalizacji, pod warunkiem że wziąłby udział w niej także PiS – oświadczył. Wicemarszałek Sejmu podkreślił, że Konfederacja analizuje sytuację dwutorowo. – Jeżeli idziemy w wariant rywalizacji na opozycji, rywalizacji na szeroko pojętej prawicy z PiS włącznie, to będziemy stawiać na Sławomira Mentzena – powtórzył.

Wspólny kandydat PiS i Konfederacji? „Jestem gotów”

– Jeżeli jest możliwe, żeby od razu próbować wejść do drugiej tury i ci kandydaci PiS, którzy są w tej chwili rozpatrywani, chcieliby jeszcze przed pierwszą turą poddać się weryfikacji i rywalizacji, to jestem gotów z nimi rywalizować na uczciwych zasadach w prawyborach, które obejmowałyby wszystkich kandydatów związanych z prawicową opozycją – wyjaśnił.

Bosak zaznaczył, że sukces inicjatywy wymaga „zainteresowania tym projektem największego gracza, który jest przewidywany jako pewniak w drugiej turze, niezależnie, kogo wystawi, czyli PiS”. Ocenił, że partia Jarosława Kaczyńskiego „nie ma dobrego kandydata”.

– Jeżeli PiS chciałby wybrnąć ze swojego dylematu o to, kto będzie ich kandydatem na prezydenta w ten sposób, a nie przez nominację władz partyjnych, to ja jestem gotowy do takiej rywalizacji i również jak najlepszego reprezentowania wyborców PiS w wyborach prezydenckich – dodał. Zapewnił jednak, że jeśli partia postanowi rywalizować z Konfederacją, to w jego ugrupowaniu też powinno dojść do wyłonienia kandydata przez władze.

Czytaj też:
Jeden sondaż i dwa warianty startu w wyborach. Wynik to sygnał ostrzegawczy dla PSL?
Czytaj też:
Szykuje się polityczne trzęsienie ziemi w PiS? To może być koniec Kaczyńskiego

Źródło: WPROST.pl / Radio ZET