Hołownia zaskoczony przed dziennikarzami. Dostał kartkę z mocnym wyznaniem

Hołownia zaskoczony przed dziennikarzami. Dostał kartkę z mocnym wyznaniem

Szymon Hołownia wskazał jak naprawić Trybunał Konstytucyjny
Szymon Hołownia wskazał jak naprawić Trybunał Konstytucyjny Źródło: PAP / PAP/Marcin Obara
Sejm przyjął poprawki Senatu dotyczące ustaw reformujących Trybunał Konstytucyjny. Wprowadzają one dwie ważne zmiany. Pierwsza umożliwi złożenie ślubowania bez ingerencji prezydenta, druga wprowadza pełną jawność oświadczeń majątkowych sędziów.

Sejm przyjął dzisiaj (13 września) dwie ważne poprawki dotyczące ustaw reformujących instytucję Trybunału Konstytucyjnego. Pierwsza z nich odblokuje możliwość powoływania nowych sędziów przez Sejm. Regulacja ustanawia 14-dniowy termin odebrania ślubowania sędziowskiego przez prezydenta, liczony od dnia wyboru przez Sejm.

- Poprawka, którą dzisiaj przyjęliśmy mówi o tym, że jeżeli (ślubowanie przed prezydentem – red.) nie wydarzy się w ciągu 14 dni, to może (ono – red.) zostać złożone w formie notarialnej (…) i prezydent zobowiązany jest do przyjęcia takiego ślubowania – poinformował podczas konferencji prasowej, która odbyła się po głosowaniu marszałek Szymon Hołownia.

Druga z poprawek zakłada pełną jawność oświadczeń majątkowych sędziów.

Szymon Hołownia wskazał jak naprawić Trybunał Konstytucyjny

Po wprowadzeniu poprawek nowa ustawa o Trybunale Konstytucyjnym trafi na biurko prezydenta.

Zakłada ona, że sędziowie TK będą wybierani przez Sejm większością 3/5 głosów. Oznacza to, że rządząca koalicja nie będzie mogła samodzielnie powoływać członków trybunału. Do przeforsowania kandydatów konieczne będą również głosy opozycji.

- Mam nadzieję, że uda się przekonać pana prezydenta do tego, że naprawdę razem dzisiaj musimy naprawić Trybunał Konstytucyjny z udziałem opozycji, bo powtarzam ta ustawa zakłada udział opozycji w procesie uzdrawiania tego co zostało zepsute – mówił podczas konferencji Szymon Hołownia.

Nowa ustawa o TK zakłada również, że wybierani kandydaci będą w przedziale wiekowym pomiędzy 40 a 70 rokiem życia. Ponadto w czteroletnim okresie poprzedzającym wybór nie mogą oni sprawować mandatu posła, senatora lub posła do Parlamentu Europejskiego. Nie mogą być też członkami Rady Ministrów i partii politycznych.

Ogółem Senat zaproponował 66 poprawek do ustawy o TK i 2 kolejne poprawki do przepisów ją wprowadzających. Posłowie przyjęli z nich wszystkie o charakterze merytorycznym.

Hołownia zaskoczony przed dziennikarzami. Dostał kartkę z mocnym wyznaniem

W trakcie konferencji prasowej, która odbywała się tuż po głosowaniu, doszło do niezwykłego zdarzenia. Marszałek Szymon Hołownia, tuż przed pytaniami dziennikarzy pochwalił się dość niezwykłym znaleziskiem. Z pliku notatek, wyraźnie zaskoczony, wyłuskał kartkę formatu A4.

- Ja rozumiem, że macie państwo jakieś pytania. Przepraszam ale nie mogę się powstrzymać, bo właśnie w swoich papierach znalazłem coś, co mi córka wrzuciła – powiedział do dziennikarzy nieco zmieszany Hołownia. Po czym odczytał treść: „Kocham Cię tato”. – Podejrzewam, że po prostu wrzuciła mi to do teczki, żeby zrobić mi niespodziankę – powiedział, po czym szybko dodał – To bardzo miłe, kocham cię Marysiu.

Hołownia o sędziach TK: To nie jest ich prywatna impreza

W dalszej części konferencji pytania zadawali dziennikarze. Niektóre dotyczyły ograniczenia finansowania dla Trybunału Konstytucyjnego. Marszałek Hołownia oświadczył, że intencją posłów koalicji nie jest „zagłodzenie” członków TK. Zwrócił jednak uwagę na nie do końca stosowne – jego zdaniem – zachowanie sędziów Trybunału.

– Czy pan widział (…) z jaką pogardą Sejm traktują nominaci poprzedniej władzy? – zapytał marszałek jednego z dziennikarzy.

– Widzieliście państwo wczoraj zachowanie pani przewodniczącej Pawełczyk-Woickiej, która nie raczyła mimo, że jest to jej konstytucyjny obowiązek, jako przewodniczącej i za to jej płacą, wysłuchać tego co mają do powiedzenia posłowie? Czy pamiętacie przewodniczącego Czabańskiego, który nie raczył biorąc pieniądze z kancelarii Sejmu (…) przyjść na sprawozdanie, co się należy posłom i ich wyborcom, (…) jak psu buda? (…) Oni myślą, że to jest dalej ich Sejm, że to jest ich prywatna impreza, na którą mogą przychodzić lub nie i wychodzić kiedy chcą. To się musi skończyć – powiedział Szymin Hołownia.

Czytaj też:
Drugi sezon Szymona Hołowni. „Akcja osłabiania już się zaczęła”
Czytaj też:
Przyłębska reaguje na słowa Hołowni. „Apeluję o zaprzestanie bezprawnych działań”