Na wiecu Mentzena pojawił się niewygodny gość. Straszył bombą w Sejmie

Na wiecu Mentzena pojawił się niewygodny gość. Straszył bombą w Sejmie

Proporczyk na spotkaniu pod hasłem „Mentzen 2025”
Proporczyk na spotkaniu pod hasłem „Mentzen 2025” Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
W piątek 20 września na wiecu Sławomira Mentzena w Mielcu zauważono Jacka Ć. To były działacz Konfederacji, któremu postawiono zarzut m.in. wywołania fałszywego alarmu bombowego w Sejmie.

Spotkanie z jednym z liderów Konfederacji w Mielcu odbywało się pod hasłem „Menzten 2025”. Polityk ten zapowiedział, że będzie startował w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, a już teraz ruszył w trasę po polskich miastach, by spotykać się z potencjalnymi wyborcami.

Informował o bombie w Sejmie. Pojawił się na wiecu Mentzena

Obecność Jacka Ć. na wydarzeniu z udziałem Mentzena zauważyli aktywiści z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Podali w mediach społecznościowych, że był on jednym z organizatorów. Informacji tej stanowczo zaprzeczyli przedstawiciele Konfederacji.

– Chcę jasno podkreślić, że nie współpracujemy z tym panem i z całą stanowczością odcinamy się od jego poglądów – mówił w rozmowie z Onetem Bartosz Bocheńczyk, szef sztabu Sławomira Mentzena. Podkreślał, że każdy mógł pojawić się na piątkowym wydarzeniu.

Konfederacja odcina się od byłego członka

Od Jacka Ć. odcięto się błyskawicznie ze względu na jego działania z grudnia ubiegłego roku. Na jednym z profili społecznościowych mężczyzny pojawił się wpis, który mówił o bombie w Sejmie. „Menora chanukowa wyleci w powietrze wraz z zapalającymi” – można było przeczytać.

Mężczyznę zatrzymano i postawiono mu zarzuty, za które grozi do 8 lat więzienia. Choć oskarżony tłumaczył, że ktoś włamał mu się na konto, zdaniem prokuratury to on sam był autorem wpisu. Jacek Ć. był działaczem Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna. W ubiegłym roku bez powodzenia ubiegał się o mandat senatora.

Mentzen 2025

Sławomir Mentzen jako pierwszy z polskich polityków ogłosił, że będzie ubiegał się o funkcję prezydenta. Wywołał tym niemałe poruszenie, ponieważ na długo przed oficjalnym startem kampanii podjął działania, które przypominać mogą prowadzenie agitacji wyborczej.

„Kandydatem Konfederacji w nadchodzących wyborach prezydenckich będzie Sławomir Mentzen, którego poparł dziś Krzysztof Bosak!” – poinformował sekretarz krajowy Nowej Nadziei Krzysztof Rzońca we wpisie opublikowanym w serwisie X (dawniej Twitter).

„To świetna decyzja, w duchu odpowiedzialności za rozwój Konfederacji! Rośniemy w siłę!” – dodawał polityk. – Musimy iść szeroko i budować stabilne ugrupowanie na polskiej prawicy. Prezes Mentzen jest gotowy stanąć do rywalizacji w tych wyborach. Przygotowywał się do tego momentu od dłuższego czasu – podkreślał Rzońca w rozmowie z Interią.

Czytaj też:
Sławomir Mentzen skrytykował polskie władze. Poszło o Wołyń
Czytaj też:
OnlyFans z turbodoładowaniem, szarża Mentzena i cierpienia ks. Olszewskiego. Co jeszcze w nowym „Wprost”?

Opracował:
Źródło: WPROST.pl