Stanowisko SN ws. PK. Bodnar nieugięty: Nie zejdę z obranej drogi

Stanowisko SN ws. PK. Bodnar nieugięty: Nie zejdę z obranej drogi

Adam Bodnar
Adam Bodnar Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Izba Karna Sądu Najwyższego uznała, że powołanie prok. Dariusza Barskiego miało wiążącą podstawę prawno-ustrojową. „Neosędziowie SN bronią własnych stanowisk i upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości” – tak orzeczenie skomentował prokurator generalny Adam Bodnar.

IK SN podjęła w piątek uchwałę, z której wynika, że prok. Barski został powołany na stanowisko prokuratora krajowego prawidłowo. Z oceny prezesa – sędziego Zbigniewa Kapińskiego – wynika, że jego powołanie miało wiążącą podstawę prawną, gdyż przepisy wprowadzające ustawę Prawo o prokuraturze nie mają charakteru epizodycznego i nie zawierają ograniczenia czasowego.

– Przepisy te mają charakter ustrojowy i obowiązują nadal. Oznacza to, że prokurator pozostający w stanie spoczynku może wrócić na swój wniosek na ostatnio zajmowane stanowisko – zaznaczył. W składzie znajdowali się też sędziowie: Marek Siwek i Igor Zgoliński. Wymienieni w SN znaleźli się na podstawie wniosku Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym ustawą z 2017 roku.

Powołanie prok. Barskiego skuteczne czy nie?

27 września prokuratura krajowa opublikowała komunikat. „Dzisiejsze stanowisko [...] nie jest uchwałą Sądu Najwyższego. [...] Stanowisko to nie wywołuje skutków prawnych, ponieważ zostało podjęte przez osoby nieuprawnione. W kwestii skuteczności powrotu ze stanu spoczynku prok. Barskiego zostały natomiast wydane orzeczenia przez sądy w prawidłowo powołanych składach – Sąd Okręgowy w Szczecinie i Sąd Apelacyjny w Szczecinie” – czytamy.

Jak dodano, wspomniane „sądy uznały, iż powrót prok. Barskiego ze stanu spoczynku był nieskuteczny”.

W piątek po południu głos zabrał też Adam Bodnar. Prokurator generalny napisał, że „neosędziowie SN bronią własnych stanowisk i upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości”. „Chcą zablokować proces rozliczeń. Dzisiejsze stanowisko trzech neosędziów nie jest uchwałą Sądu Najwyższego i nie jest wiążące. Nie zejdę z obranej drogi przywracania obywatelom niezależnego sądownictwa i prokuratury” – stwierdził.

Po południu miała miejsce także konferencja rzecznika prokuratury krajowej – Przemysława Nowaka. Prokurator powiedział, że SN „nie był należycie obsadzony, więc stanowisko nie wywołuje żadnych skutków prawnych”. Przypomniał, że w sprawie tej orzekały już sądy, prawidłowo powołane (wymienił orzeczenia szczecińskich sądów – okręgowego i apelacyjnego). – Te sądy potwierdzały stanowisko prokuratora krajowego, że Dariusz Barski wrócił ze stanu spoczynku w sposób nieskuteczny – podkreślił.

Prok. Korneluk pozostanie na stanowisku

— W tym samym zakresie będziemy mieli kolejne orzeczenie SN, w listopadzie, więc będziemy mogli poznać stanowisko SN obsadzonego prawidłowo — wskazał. Zdaniem prok. Nowaka prokuratorzy, którzy uczestniczyli w posiedzeniu, dostrzegali, że sąd nie jest obsadzony prawidłowo – dlatego też dwukrotnie wnosili o wyłączenie części członków składu orzekającego. Wniosków tych nie rozpoznano. — Ani razu ten wniosek nie był rozpoznany przez sędziego, którego sposób powołania nie budziłby wątpliwości — wskazał rzecznik PK.

— Nawet w przypadku, gdyby tę uchwałę podjął w składzie niebudzącym wątpliwości, to miałaby ona zastosowanie do jednej sprawy, rozstrzyganej przed Sądem Rejonowym w Gdańsku. Nie byłaby to uchwała, która miałaby szersze zastosowanie i nie obowiązywałaby innych sądów w innych sprawach — powiedział.

Prok. Nowak dodał, że stanowisko Bodnara „jest podtrzymywane i zostało potwierdzone wyrokami sądów, których skład nie buzi żadnych wątpliwości”. Wskazał, że stanowisko to nie jest uchwałą SN. Poza tym prokuratura uważa, że to jej szef powinien wybierać zastępców, na przykład osobę, która kierowała będzie pracami PK. Rzecznik przyznał też, że widział dekret, którym premier powołał prok. Dariusza Korneluka. – Nie ma wątpliwości co do trybu tego powołania – powiedział. Będzie on kontynuował pełnienie swoich obowiązków.

Dodał, że „nikt nie odwoływał” prok. Barskiego. – Nastąpiło stwierdzenie, że został nieprawidłowo powołany – uściślił.

Czytaj też:
Te słowa Tuska budzą wątpliwości. W tle śledztwo prokuratury
Czytaj też:
Poszukiwali go 18 lat. Wpadł w warszawskim hostelu

Źródło: PK / IK SN / konferencja prasowa rzecznika PK / onet.pl