Do ministra sprawiedliwości Adam Bodnara wpłynęło oficjalne pismo ze Strasburga potwierdzające uchylenie immunitetu Marcina Romanowskiego przysługującego mu z ramienia Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Decyzja zapadła podczas środowego głosowania. Wśród 111 delegatów poparło ją 85 z nich, przeciwne były 23 osoby, a trzy wstrzymały się od głosu.
„Dziękuję za oficjalną informację – Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy zdecydowało o uchyleniu immunitetu Panu Marcinowi Romanowskiemu w celu umożliwienia wymierzenia sprawiedliwości” – napisał w mediach społecznościowych Adam Bodnar.
Prokuratura stawia sprawę jasno
Wniosek o uchylenie immunitetu Marcinowi Romanowskiego złożyła prokuratura. W czwartek na konferencji prasowej rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak potwierdził, że „została usunięta formalna przeszkoda do kontynuowania postępowania”. – Prokuratura musi ponownie postawić zarzuty i go przesłuchać – zapowiedział rzecznik. To zrobione ma zostać w „najkrótszym możliwym czasie”.
Ze względu na fakt, że prokuratura przedstawiła już Marcinowi Romanowskiemu zarzuty na podstawie zebranych dowodów, kiedy ten posiadał jeszcze chroniący go immunitet, obrona posła złożyła wniosek o umorzenie postępowania. Rzecznik Prokuratury Krajowej przyznał, że przedstawienie zarzutów będzie miało miejsce na podstawie nowych dowodów. – Póki co nie mamy nowych podstaw do zatrzymania, natomiast będą one wykonane – powiedział prok. Przemysław Nowak.
– Prokurator jest zdeterminowany, by zrobić to szybciej, bo ma wrażenie, że i tak ten tok został zakłócony przez przesłankę formalną, czyli immunitet. Teraz możemy kontynuować postępowanie – dodał rzecznik. Nie był on jednak w stanie wskazać, kiedy zostaną przeprowadzone kolejne czynności z posłem.
To może być powód do zatrzymania Romanowskiego
Jako potencjalną przesłankę do zatrzymania prok. Przemysław Nowak wskazał niestawienie się przez Marcina Romanowskiego na wezwanie. Takie zdarzenie wydaje się nie być nieprawdopodobnym biorąc pod uwagę absencję polityka podczas posiedzenia Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, kiedy to głosowane było odebranie mu immunitetu.
O medialną nieobecność polityka pytany był już jego obrońca. – Jako obrońca podchodzący poważnie do kodeksu etyki, nie mogę ujawniać informacji dotyczących miejsca pobytu pana posła – przekazał mec. Bartosz Lewandowski na antenie RMF FM.
– Poseł Romanowski wbrew plotce nie uciekł, nie unika organów ścigania – zapewnił obrońca. – Wyjazd posła Romanowskiego związany był z koniecznością otrzymania przetłumaczonych dokumentów, żeby zdążyć je przedstawić – przekazał.
Czytaj też:
Romanowski o uchyleniu mu immunitetu. „To brzmi jak ponury żart”Czytaj też:
Stanowisko SN ws. PK. Bodnar nieugięty: Nie zejdę z obranej drogi