Zbigniew Ziobro przeszedł w Belgii zabieg poszerzania żołądka – ustalili dziennikarze „Super Expressu”. Zgodnie z doniesieniami tabloidu konieczność operacji wynikała z problemów zdrowotnych byłego ministra sprawiedliwości, o których głośno mówi się od blisko roku.
Nowe informacje o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry
Według anonimowego rozmówcy „Super Expressu”, który ma być osobą ze środowiska Zbigniewa Ziobry, operacja ta była jednym z elementów „skomplikowanego leczenia, które polityk przechodzi od czasu diagnozy nowotworu” i był konieczny, aby „poprawić jego jakość życia”.
Zabieg poszerzania żołądka w analogicznych do Zbigniewa Ziobry przypadkach przeprowadzany jest dość często. Wynika to z faktu, że podczas resekcji żołądka – wycięciu jego fragmentu – dochodzić może do zwężeń i niedrożności utrudniających pacjentowi życie.
Zbigniew Ziobro walczy z ciężką chorobą
W przypadku byłego ministra sprawiedliwości zabieg resekcji żołądka spowodowany był nowotworem przełyku. Wraz z fragmentem żołądka wycięta została u polityka także część przełyku. „Po udanym, choć ciężkim zabiegu usunięcia większości przełyku i części żołądka, przede mną długa droga do odzyskania pełni sił” – pisał w marcu polityk.
Więcej o chorobie Zbigniewa Ziobry wielokrotnie mówił europoseł Patryk Jaki, który na czas nieobecności byłego ministra sprawiedliwości przejął pieczę nad jego partią, Suwerenną Polską. – Stracił 25 kilogramów, ale właśnie przestał chudnąć. Kondycja się poprawia, choć nadal ma zadyszkę po wejściu na piętro – mówił na początku września „Super Expressowi” europoseł.
Od Patryka Jakiego dowiedzieliśmy się m.in., że Zbigniew Ziobro uczęszcza na szereg rehabilitacji, a wśród nich ćwiczenia głosu i działania na rzecz poprawy kondycji. – Zbyszek żartuje, że stał się niezłym kucharzem. Musi przygotowywać sobie 10 małych, dietetycznych posiłków dziennie. Wciąż ma bowiem trudności z przełykaniem – tłumaczył.
Czytaj też:
Beata Szydło murem za Zbigniewem Ziobrą. Ostre słowa o komisji ds. PegasusaCzytaj też:
Szczerba niespodziewanie wpadł na Ziobrę na lotnisku. „Zaczął się wycofywać”