Kaczyński wściekły po decyzji PKW. „Cierpliwość PiS się skończyła”

Kaczyński wściekły po decyzji PKW. „Cierpliwość PiS się skończyła”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: Shutterstock / TomaszKudala
Jak stwierdził Jarosław Kaczyński, decyzja Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie odroczenia obrad dotyczących sprawozdania finansowego komitetu Prawa i Sprawiedliwości była „całkowicie bezprawna”. – Oczywiście będziemy się bronić – zapowiedział prezes PiS.

– Ta decyzja to kolejny krok w stronę pozbawienia Polski demokracji – stwierdził ostro Jarosław Kaczyński. Zaznaczył, że „cierpliwość PiS się skończyła”. Polityk nie krył oburzenia.

Decyzję PKW nazwał „całkowicie bezprawną”. – Jest kolejnym krokiem w stronę likwidacji polskiej demokracji, bo pozbawienie jednej ze stron politycznego sporu środków jest niczym innym, jak likwidacją zasady równości – grzmiał Kaczyński.

PKW popełniło przestępstwo? Tak twierdzi Kaczyński

Zdaniem prezesa PiS, „PKW powinna zmienić swoją poprzednią decyzję i przyznać partii pieniądze”. – Nie wykonała tego obowiązku, czyli popełniła przestępstwo – przekonywał Kaczyński.

Polityk przypomniał, że zespół w PKW powołuje się na nielegalność izby Sądu Najwyższego odpowiedzialną za podejmowanie decyzji. – Ta izba podejmowała wiele innych decyzji. Choćby w nieodległym czasie podjęła decyzje w stosunku do Konfederacji i partii Jarosława Gowina (...). Te decyzje zostały wykonane. Mamy do czynienia z sytuacją, że gdy władzy nie przeszkadzają te decyzje, to ona je wykonuje – mówił Jarosław Kaczyński.

Przy okazji Kaczyński stwierdził, że w PKW nie powinno być Ryszarda Kalisza, bowiem jego partia uzyskała za małe poparcie, by jej reprezentant mógł znaleźć się w składzie wspomnianego organu. – Natomiast naszej partii nadal należy się czwarty członek (...) zwróciliśmy się w tej sprawie do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, ale uzyskaliśmy odpowiedź odmowną – powiedział prezes PiS.

Obrady odroczone

Jak już wcześniej informowaliśmy, Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła obrady dotyczące sprawozdania finansowego komitetu PiS. Zostały przełożone do momentu uregulowania statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego oraz sędziów, którzy w tej izbie orzekają.

Wniosek o odroczenie, złożony przez członka PKW Pawła Gierasa, uzyskał poparcie pięciu członków komisji przy obecności wszystkich dziewięciu. Przewodniczący PKW, Sylwester Marciniak, ostrzegł, że obecna sytuacja grozi zawieszeniem funkcjonowania Komisji, co z kolei może uniemożliwić organizację zaplanowanych na przyszły rok wyborów prezydenckich.

Czytaj też:
Miliony dla PiS zablokowane. Szef PKW grozi kryzysem
Czytaj też:
Kaczyński komentuje decyzję Sądu Najwyższego. „Pozostaje pytanie”