Tak Polacy oceniają start członków rządu w wyborach do PE. Nie obyło się bez zaskoczeń

Tak Polacy oceniają start członków rządu w wyborach do PE. Nie obyło się bez zaskoczeń

Dodano: 
Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera, Krystian Maj/KPRM
Lista startujących w wyborach do Parlamentu Europejskiego członków rządu Donalda Tuska wywołała niemałe wzburzenie. Nowy sondaż ujawnia, jak Polacy oceniają ten ruch.

Na listach wyborczych KO znaleźli się: minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, minister aktywów państwowych Borys Budka i minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz. Z kolei Trzecia Droga wysunęła kandydaturę ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Hetmana, wiceministra obrony narodowej Pawła Zalewskiego (Polska 2050) i wiceminister kultury Bożenę Żelazowską (PSL). Lewica do Parlamentu Europejskiego planuje wysłać wiceminister kultury Joanna Scheuring-Wielgus, wiceministra sprawiedliwości Krzysztofa Śmiszka i wiceministra spraw zagranicznych Andrzeja Szejnę.

Nowy sondaż przed wyborami do Parlamentu Europejskiego

SW Research przeprowadziło sondaż na zlecenie „Rzeczpospolitej”. Wynika z niego, że nie wszystkim respondentom spodobała się decyzja o starcie ministrów i wiceministrów rządu Donalda Tuska w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Tylko 25 proc. ankietowanych popiera ten ruch, natomiast 43 proc. ocenia go negatywnie. 32 proc. uczestników badania nie ma zdania w tej kwestii.

Wyniki zmieniają się zależnie od wykształcenia. Osoby z podstawowym/gimnazjalnym są podzielone. 28 proc. respondentów ocenia plan ministrów pozytywnie, a 31 proc. negatywnie. Ankietowani z wykształceniem zasadniczym zawodowym są zdecydowani. Aż 45 proc. ocenia tę decyzję negatywnie, a jedynie 18 proc. pozytywnie. Podobnie osoby z wykształceniem średnim – 44 proc. negatywnie, a 24 proc. pozytywnie. Odsetek uczestników badania pozytywnie nastawionych do tej decyzji rośnie do 24 proc. wśród osób z wykształceniem wyższym. Przeciwnego zdania w tej grupie jest 41 proc.

Sondaż uwzględnia też podział ze względu na dochód netto. Wśród osób zarabiających do 3 tys. zł miesięcznie, 26 proc. jest za, a 44 proc. przeciw startowi ministrów w eurowyborach. Aż 48 proc. ankietowanych, których dochód netto plasuje się od 3 do 5 tys. zł ocenia ten ruch negatywnie, a 22 proc. pozytywnie. Wśród osób zarabiających od 5 do 7 tys. miesięcznie rośnie odsetek pozytywnie nastawionych i wynosi 31 proc. 36 proc. osób ocenia tę decyzję negatywnie. Aż 56 proc. osób zarabiających powyżej 7 tys. zł miesięcznie twierdzi, że ministrowie i wiceministrowie z rządu Tuska nie powinni startować z zbliżających się wyborach.

Czytaj też:
Miller ma „generalną uwagę” do rządzących. Ostrzegł Tuska
Czytaj też:
Lewica inauguruje kampanię w wyborach do PE. Na konwencji przedstawiono „jedynki”

Źródło: Rzeczpospolita