W PiS-ie szukają następcy Dudy. Terlecki: Tylko on ma szanse na zwycięstwo

W PiS-ie szukają następcy Dudy. Terlecki: Tylko on ma szanse na zwycięstwo

Andrzej Duda w Sejmie
Andrzej Duda w Sejmie Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Uwaga polskich polityków jest obecnie skupiona na nadchodzących wyborach parlamentarnych, ale już teraz trwają rozważania dotyczące wyborów prezydenckich w 2025 roku. Ryszard Terlecki wskazał, kto według niego mógłby w nich reprezentować Zjednoczoną Prawicę.

W 2025 roku zakończy się druga kadencja prezydenta Andrzeja Dudy. W związku z tym już teraz w obozie Zjednoczonej Prawicy trwają dyskusje o tym, kto powinien reprezentować koalicję w kolejnym wyścigu wyborczym o fotel głowy państwa.

Terlecki daje szanse tylko jednemu kandydatowi

Na giełdzie nazwisk polityków PiS, mogących pójść w ślady Andrzeja Dudy regularnie pojawiają się byłą premier Beata Szydło oraz obecna marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Wśród potencjalnych kandydatów, reprezentujących obecny obóz rządzący mówi się również o Ministrze Obrony Narodowej Mariuszu Błaszczaku.

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, pytany o to, kto jego zdaniem powinien powalczyć o prezydenturę wskazał jednak inne nazwisko. – Moim zdaniem szanse na zwycięstwo miałby tylko Mateusz Morawiecki – powiedział w rozmowie z tygodnikiem "Sieci". – Ale lista jest długa i będzie w czym wybierać – dodał.

Szef klubu Prawa i Sprawiedliwości podkreślił jednak, że obecnie Zjednoczona Prawica skupia się na celach związanych z tegorocznymi wyborami parlamentarnymi, więc wszelkie rozmowy kandydatach na prezydenta to na razie "luźne przymiarki". – Nie można wykluczyć, że będzie jakaś niespodzianka tak jak w 2015 r. – powiedział.

Pytany o sposoby na zachęcenie wyborców do głosowania na listy PiS w nadchodzących wyborach, Terlecki zdradził, że sztab wyborczy ma w planach ogłoszenie kolejnego programu socjalnego dla rodzin. – Myślimy o jakimś mocnym prospołecznym i prorodzinnym elemencie, który ogłosimy na początku lata – poinformował.

Czytaj też:
Trzaskowski ma powody do zadowolenia. Wyniki sondażu nie pozostawiają złudzeń
Czytaj też:
Morawiecki pisze do Von der Leyen. „Nigdy nie zostawimy polskich rolników”