Opozycja ma plan na zwycięstwo w wyborach? „Tusk w kuluarach dał do zrozumienia, że będą przesunięcia”

Opozycja ma plan na zwycięstwo w wyborach? „Tusk w kuluarach dał do zrozumienia, że będą przesunięcia”

Liderzy opozycji w Warszawie
Liderzy opozycji w Warszawie Źródło: Newspix.pl
W poprzednich wyborach pakt senacki okazał się dla opozycji wyjątkowo korzystny. Czy i tym razem porozumienie pozwoli na zwycięstwo w Senacie?

W poprzednich wyborach parlamentarnych pakt senacki pozwolił opozycji na zdobyci 51 mandatów i odbicie Senatu z rąk PiS. Partie opozycyjne – KO, Lewica, Polska 2050 oraz PSL zapowiedziały, że jesiennych wyborach także zostanie zawarte porozumienie, które zakłada, że w jednomandatowych okręgach do Senatu zostanie wystawiony wspólny kandydat. Dzięki porozumieniu opozycja chce wywalczyć 65 ze 100 mandatów w Senacie.

Jak opozycja będzie dzielić kandydatów do Senatu

Nazwiska kandydatów w poszczególnych okręgach nie zostały jeszcze ustalone. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, podstawą do podziału miejsc ma być średnia kwietniowych, a może również i majowych sondaży poparcia dla poszczególnych partii. Pierwszeństwo mają mieć dotychczasowi senatorowie. Na listach nie znajdą się jednak wszyscy obecni politycy zasiadający w Senacie.

w rozmowach kuluarowych daje jasno do zrozumienia, że będą przesunięcia. Jego priorytetem – szczególnie teraz, gdy posypał się koncept bloku opozycji – jest Sejm i jak najsilniejsza reprezentacja na listach – powiedział dziennikarkom GW jeden z polityków opozycji.

Których polityków zabraknie na listach do Senatu?

Nieoficjalnie mówi się, że na listach do  zabraknie m.in. Krzysztofa Brejzy, Marcina Bosackiego i Bogdana Zdrojewskiego. Interia pisała również, że niewykluczony jest także start do Sejmu Bogdana Klicha.

W przypadku okręgów sprzyjających PiS strategia ma być nico inna. Mają one nie wchodzić do puli, którą będą dzielić między siebie partie opozycji a do startu ma zostać wybrany kandydat, który ma największy potencjał na zwycięstwo. – W okręgach PiS-owskich przyjęliśmy zasadę: po prostu mamy walczyć. Nieważne, która partia wystawia nazwisko, wystartuje najlepszy. I na to wszyscy się zgodzili. Uważamy, że nie jesteśmy bez szans – stwierdził polityk opozycji.

Ostateczny podział nazwisk ma zostać uzgodniony do końca czerwca.

Czytaj też:
Takiego rządu nie chcą Polacy. Wyniki sondażu pokazują, że respondenci są mocno podzieleni
Czytaj też:
Najnowszy sondaż wyborczy. Uwzględniono dwa warianty startu. Kto zyskuje, kto traci?