W badaniu przeprowadzonym przez IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej” sprawdzono, jak Polacy oceniają szczerość prezesa PiS i jaki może mieć ona wpływ na wynik Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych.
Szczerość Jarosława Kaczyńskiego zaszkodzi PiS?
Na pytanie, „czy szczerość ze strony Jarosława Kaczyńskiego może zaszkodzić partii i negatywnie odbić się na wyniku wyborczym PiS”, 64,7 proc. odpowiedziało przecząco (26,2 proc. „zdecydowanie nie” a 38,5 proc. „raczej nie”). Przeciwnego zdania jest 22,8 proc. ankietowanych („zdecydowanie tak” 8,5 proc. a „raczej tak” 14,3 proc.). 12,5 proc. badanych nie ma w tej sprawie zdania.
Spośród osób deklarujących poparcie dla opozycji 59 proc. uważa, że szczerość Jarosława Kaczyńskiego nie zaszkodzi PiS. Odmiennego zdania jest 30 proc. respondentów a 12 proc. nie ma w tej sprawie jednoznacznej opinii. Podobnie wyglądają opinie wyborców niezdecydowanych: 64 proc. uważa, że słowa prezesa PiS nie wpłyną negatywnie na wynik wyborczy PiS, a 21 proc. twierdzi, że Prawo i Sprawiedliwość na tym straci. 15 proc. nie ma w tej sprawie zdania.
Jarosław Kaczyński o inflacji
Pytanie dotyczące szczerości prezesa PiS odnosiło się do słów polityka, które padły podczas spotkania z mieszkańcami Janowa Lubelskiego. – Jeśli chodzi o inflację, to nie daliśmy sobie rady – stwierdził. – Prowadziliśmy w sposób przemyślany politykę zmierzającą do tego, żeby wyjść z inflacji w sposób, który nie doprowadzi do bezrobocia, do kryzysu, do nakręcenia mechanizmu cofania się gospodarki – dodał podkreślając, że winnymi obecnej sytuacji są pandemia koronawirusa i wojna w Ukrainie.
Jarosław Kaczyński doprecyzował, że „obecnie jego formacja jest bliska powiedzenia, że się udało, bo jeśli to, co przewidują dzisiaj właściwie wszyscy ekonomiści, że co miesiąc będzie lepiej, to będzie można powiedzieć, że się udało”.
Czytaj też:
Rzecznik PiS-u o „Chrońmy dzieci”: To inicjatywa społeczna rodziców, a nie partiiCzytaj też:
Kaczyński chce „zapobiegać seksualizacji dzieci”. Tusk pisze o mdłościach