Przypomnijmy: do wyborów parlamentarnych pozostało zaledwie kilka miesięcy.
Kiedy pójdziemy do urn wyborczych?
Zgodnie z Konstytucją głosowanie zarządza prezydent. Musi ono zostać wyznaczone na „dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu”.
Tym samym, Andrzej Duda ma do wyboru jeden z następujących terminów: 15 października, 22 października, 29 października albo 5 listopada.
„Na listach będą ci, którzy pracują”
Tym samym wielkimi krokami zbliża się ogłoszenie przez partie list z kandydatami do Sejmu i Senatu. Jak donosi Super Express, lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk ustali swoje listy nie tylko w oparciu o rady najbliższych współpracowników.
Tusk skorzysta również ze specjalnej aplikacji MapBlue – zwaną nieoficjalnie „partyjnym Pegasusem” – która została zainstalowana w telefonach wszystkich parlamentarzystów PO. W jakim celu? Aplikacja służy śledzeniu aktywności polityków w terenie.
– Politycy raportują publiczne spotkania, rozmowy, wyjazdy. System działa i centrala widzi, jak zapracowani są posłowie (...) Na listach będą ci, którzy pracują – przyznał w rozmowie z Super Expressem rzecznik PO Jan Grabiec.
„Oczy w terenie, które mobilizują do pracy”
Warto zaznaczyć, że to rozwiązanie nie jest niczym zaskakującym – z podobnych aplikacji korzystają partie na całym świecie. Jednym z pomysłodawców wprowadzenia MapBlue w szeregach PO jest poseł Jakub Rutnicki
– To nasze oczy w terenie, które mobilizują do pracy. Wystarczy wybrać dana gminę, żeby dowiedzieć się, kiedy ostatnio był tam nasz poseł, przy jakiej okazji i jakie poruszał tematy – skwitował dla Super Expressu Rutnicki.
Czytaj też:
Elżbieta Jakubiak dla „Wprost”: Kaczyński daje Tuskowi fory. Szanse są wyrównaneCzytaj też:
PiS nawiązuje do serialu dziennikarza TVP Info. Donald Tusk kolejny raz wywołany do tablicy