W piątek 30 czerwca zakończył się szczyt Rady Europejskiej, a jednym z głównych punktów dyskusji była kwestia dotycząca relokacji migrantów. Do tego wydarzenia odniósł się Mateusz Morawiecki podczas spotkania z mieszkańcami Kościerzyny. – Musiałem (w Brukseli – red.) pilnować polskich interesów. Musiałem pilnować bezpieczeństwa polskich ulic, rodzin, polskich dzieci. Bo do tego sprowadza się dzisiejsza debata na forum UE, czy będziemy bezpieczni – stwierdził premier Mateusz Morawiecki.
Dzień wcześniej szef polskiego rządu w imieniu Polaków stwierdził, że obywatele wysoko oceniają poziom bezpieczeństwa w kraju. Mateusz Morawiecki przywołał również wyniki badań, które pokazują, że aż 96 proc. Polaków uważa, że jest spokojnie w okolicy, gdzie żyją. Jak dodał premier, sytuacja jest odmienna w innych krajach.
Morawiecki wbija szpilę Tuskowi. „Tak będzie tańczył”
W dalszej części wystąpienia w Kościerzynie Mateusz Morawiecki wspomniał o Donaldzie Tusku, powołując się na wpis lidera PO, który został opublikowany w kwietniu 2022 roku na Twitterze. „Dzięki Twojej wygranej będzie więcej Europy w Europie. I mniej Rosji. A już niedługo nadejdzie taki dzień, że będziemy mieli Paryż w Warszawie” – napisał Donald Tusk, gratulując Emmanuelowi Macronowi wygranej w wyborach prezydenckich.
– Pan Tusk mówi, że chciałby widzieć więcej Paryża w Warszawie. Myślę, że tam mieszkańcy chcieliby widzieć więcej Warszawy w Paryżu, a przede wszystkim jak najwięcej Warszawy w Warszawie, Kościerzyny w Kościerzynie, Bytowa w Bytowie itd. – powiedział Mateusz Morawiecki. – Chcę powiedzieć wyraźnie to, co mówią na korytarzach w Brukseli. To, co mówią tam najwyżsi urzędnicy KE i Rady. Przyjdzie Tusk, zgodzi się na to wszystko. On będzie działał pod dyktando tamtych, on będzie działał tak, jak oni mu zagrają, tak będzie tańczył. Dla nich w Brukseli jest to jasne. To dlatego niektórzy nas zwalczają, ale już widzą, że nic to nie da i już szykują się pod kolejne rządy PiS, bo my zwyciężymy – stwierdził premier Mateusz Morawiecki, którego słowa cytuje 300polityka.pl.
Mateusz Morawiecki: Nie będzie nam Weber mówił o zaporze ogniowej
– Na wschodzie widzimy grupę Wagnera, która ma się przemieścić na Białoruś, a na zachodzie działa grupa Webera. Wiecie, co to jest grupa Webera. Weber-Tusk. Weber, szef partii Tuska. To europejski szef partii Tuska. Mówi tak, że tylko oni, Weber i Tusk, ten tandem, stworzą zaporę ogniową, wyobrażacie sobie państwo w ogóle? (...) Tak jak kiedyś Niemka o zagłodzeniu Polski mówiła. Wstydu nie mają, a lider Niemiec mówi o tym, że polityka migracyjna musi być przyjęta przez Polskę także, bo musi odciążyć Niemcy – kontynuował premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania w Kościerzynie.
– Nie będzie nam Weber mówił o zaporze ogniowej. Nie pozwolimy na to, dlatego będziemy konsekwentnie walczyć z tą przemocą polityczną grupy Webera i dlatego nie zgodziłem się wczoraj na ten dyktat, który stamtąd płynął – podsumował premier.
Czytaj też:
Szojgu nakazał likwidację wagnerowców? Ukraiński wywiad o „szwadronach samobójców”Czytaj też:
Mocne słowa księdza po słowach Andrzeja Dudy. „Kolejna haniebna wypowiedź”