Poniedziałkowy sondaż CBOS budzi nadal emocje. Tym razem nie z powodu jego zniknięcia i przywrócenia, ale za sprawą TVN24. Stacja pokazała grafikę z wykresami poparcia dla poszczególnych partii. Przypomnijmy, z sondażu wynika, że zmniejsza się różnica między Prawem i Sprawiedliwością oraz Koalicją Obywatelską. Na PiS chce głosować 29 proc. wyborców, a na KO – 28 proc. Na podium mieści się jeszcze Konfederacja z poparciem 9 proc. badanych. Na Trzecią Drogę (PSL + Polska 2050) chce oddać głos 6 proc. respondentów, a na Lewicę – 5 proc.
Trzecia Droga z logo innej Trzeciej Drogi
Spośród wszystkich ugrupowań, to właśnie niedawno utworzona Trzecia Droga sprawiła najwięcej kłopotów grafikom TVN24. Ich zmagania z logo partii wyłapali posłowie Konfederacji. Okazało się, że przy słupku pokazującym poparcie dla koalicji PSL i Polski 2050 pojawił się symbol organizacji nacjonalistycznej o tej samej nazwie.
„TVN24 publikując sondaż umieścił Trzecią Drogę... logo nacjonalistycznego stowarzyszenia o tej samej nazwie. Jedni się śmieją, działacze PSL i Hołowni żalą, sympatycy pseudo-opozycji w szoku, że »TVN kłamie«.»Cała prawda, całą dobę«” – napisali ironicznie działacze Konfederacji.
Głos zabrali także sami zainteresowani z organizacji Trzecia Droga, której logo zostało wykorzystane przez TVN24. „TVN uwzględniło przypadkiem prawdziwą alternatywę wobec demoliberalnego systemu w swoich sondażach. PS. Nie mamy nic wspólnego z Hołownią” – napisali na Twitterze.
Polska 2050 chce przeprosin od TVN24
Oburzenia pomyłką TVN24 nie kryje Polska 2050. Takie działanie narusza renomę obu partii, gdyż sugeruje związek z organizacją propagującą ksenofobiczne i rasistowskie treści. Sprawę traktujemy bardzo poważnie – stwierdziła w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Katarzyna Karpa-Świderek, rzeczniczka prasowa Polski 2050 Szymona Hołowni. Dodała, że Trzecia Droga nie ma jeszcze logo, ponieważ nie ma wciąż formalnie terminu wyborów, więc nie ma takiej konieczności. Katarzyna Karpa-Świderek zapowiedziała też, że Polska 2050 oczekuje od TVN24 publicznych przeprosin.
– Największa komercyjna stacja telewizyjna, z racji zasięgu swoich komunikatów, a co za tym idzie możliwości szerokiego kształtowania opinii publicznej, jest zobowiązana w sposób szczególny do zachowania staranności przy formułowaniu komunikatów o treści politycznej – wyjaśniła.
Czytaj też:
Maleje różnica w sondażu między PiS i KO. Mateusz Morawiecki: Będziemy walczyć o głosy wyborców