„Skrytki Platformy” to akcja polegająca na „rozwiązywaniu zagadek oraz szukaniu ukrytych przez aferzystów z PO pieniędzy”. – Dziś po raz kolejny chcemy przypomnieć Polakom to, kto stoi za Donaldem Tuskiem. Gdyby miała się odbyć Rada Ministrów rządu Donalda Tuska, to odbyłaby się ona prawdopodobnie w więzieniu, bo wielu jego ministrów tam właśnie przebywa – mówił Jacek Ozdoba zapowiadając wydarzenie.
Niewypał akcji PiS w Elblągu
Oprócz postronnych zainteresowanych, w Elblągu pojawili się działacze, którzy bawili się w odkrywanie „Skrytek Platformy”. Wśród nich znalazł się m.in. kontrowersyjny 22-latek Oskar Szafarowicz. Na miejscu pojawili się również wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba oraz wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka. To właśnie oni przechadzali się po Elblągu w poszukiwaniu Donalda Tuska nazwanego na potrzeby akcji „Szatniarzem Europy” oraz „arabskich dolarach” ukrywanych przez Radosława Sikorskiego.
„Skrytki Platformy” to tylko jedna z letnich inicjatyw partii rządzącej. PiS organizuje również rodzinne pikniki. W ubiegłą niedzielę jedno z takich wydarzeń odbył się w Stawiskach, a podczas imprezy do rodzin przemawiał Jarosław Kaczyński. – Oni nam proponują powrót do tego, co było. Ale przede wszystkim proponują nam nienawiść. Wojnę. Wojnę domową. Niszczenie katolików. Język polityki, który jest jakimś językiem z jamy bandyckiej, a nie normalnym, kulturalnym językiem. I to wszystko jest w gruncie rzeczy jeden człowiek: on się nazywa Donald Tusk – przekonywał lider PiS.
Czytaj też:
„Tajne mieszkania PiS”. Joński i Szczerba o hotelu widmo w centrum WarszawyCzytaj też:
Kierwiński uderza w premiera: Niech Morawiecki i ludzie PiS-u pokażą najpierw swój majątek