Roman Giertych „obejdzie się smakiem”? Partie nie chcą mecenasa na listach do Senatu

Roman Giertych „obejdzie się smakiem”? Partie nie chcą mecenasa na listach do Senatu

Roman Giertych
Roman Giertych Źródło: PAP / Leszek Szymański
Komplikuje się sprawa startu Romana Giertycha w wyborach parlamentarnych. Marcin Kierwiński i Adrian Zandberg przyznali, że adwokat nie został na razie zgłoszony do paktu senackiego.

Roman Giertych nie może być pewien swojej politycznej przyszłości. Jak się okazuje, start mecenasa w wyborach parlamentarnych stoi pod wielkim znakiem zapytania. Na antenie radiowej Jedynki Marcin Kierwiński stanowczo zaprzeczył, jakoby Platforma Obywatelska wysunęła kandydaturę adwokata w ramach paktu senackiego. – PO go nie zgłosiła, na razie nie ma też poparcia żadnej partii paktu senackiego – mówił polityk. – Nie wiem, czy będzie kandydował z własnego komitetu – dodał.

Lewica nie chce Romana Giertycha w Senacie

W podobnym tonie w rozmowie z radiową Trójką mówił Adrian Zandberg. – Roman Giertych nie jest kandydatem zgłoszonym w ramach paktu senackiego przez żadną z partii, które w ramach tego paktu senackiego negocjują – stwierdził poseł.

– To nie jest przypadek, on jest ojcem chrzestnym . Jest człowiekiem, który tak naprawdę położył kamień węgielny pod skrajną prawicę w Polsce, pod nacjonalizm, pod ruchy polityczne, które są zbudowane na niechęci wobec mniejszości – komentował działacz partii Razem.

Wcześniej Roman Giertych sam ogłosił swój start w wyborach. Podkreślił, że zamierza kandydować do Senatu z własnego komitetu z okręgu nr 90, który obejmuje teren powiatu poznańskiego.

Pakt senacki opozycji

Wybory parlamentarne zbliżają się wielkimi krokami. Pod koniec lutego opozycja podpisała pakt senacki. Porozumienie zostało zawarte między przedstawicielami Koalicji Obywatelskiej, PSL, Lewicy i Polski 2050.

Pakt zakłada, że jesienią w jednomandatowych okręgach do Senatu partie opozycyjne wystawią wspólnych kandydatów. Pomysł nie jest nowy – w takiej formule opozycja wystartowała już w wyborach do Senatu w 2019 r. Wówczas udało się zgarnąć 51 mandatów, co pozwoliło na odbicie izby wyższej z rąk Prawa i Sprawiedliwości. Obecnie opozycja liczy na co najmniej 60 mandatów.

Czytaj też:
Giertych napisał „do kochanych lewicowców”. Żukowska: Zapomnij
Czytaj też:
Radosław Sikorski miał zrezygnować ze startu w wyborach. „Obraził się na Tuska”

Źródło: Polskie Radio Jedynka, Polskie Radio Trójka