W sobotę przed południem Lewica zorganizowała konwencję pod hasłem „Świecie państwo”, poświęconą relacjom państwa i Kościoła. Wydarzenie otworzyli jeden z liderów Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty i posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.
Lewica domaga się świeckiego państwa
Czarzasty zapewniał, że „lewica w Polsce nigdy nie była przeciwko wierze, nigdy nie była przeciwko wiernym”, ale za to „lewica zawsze była za państwem świeckim, zawsze była za rozdziałem państwa od kościoła”.
– Państwo świeckie jest warunkiem wolności w Polsce, wolności w decydowaniu o tym jak chcemy żyć, kogo chcemy kochać, jak chcemy się kochać, dokąd chcemy pójść. Państwo świeckie musi być w Polsce wprowadzono po to, żeby nikt nam nie mówił i nikt nie myślał o tym, żeby nam mówić jak mamy żyć i żeby to na pewno nie był kler z biskupem na czele – przekonywał.
Pląsy na scenie
Pod koniec swojego przemówienia wicemarszałek Sejmu zwrócił się do liderów Zjednoczonej Prawicy. – Panie Mateuszu Morawiecki, panie Jarosławie Kaczyński, panie Zbigniewie Ziobro nie musicie tańczyć w kościołach. Zobaczcie, możecie to zrobić na scenie. To się robi tak – powiedział. W tym momencie Czarzasty zaintonował piosenkę „tańczymy labada, labada, labada”... i zaczął tańczyć na scenie z Joanną Scheuring-Wielgus.
– Świeckie państwo panie Mateuszu to jest ważna sprawa – zwrócił się na koniec do szefa rządu, schodząc ze sceny.
Chcą renegocjacji Konkordatu
Z kolei Scheuring-Wielgus w czasie swojego przemówienia przekonywała, że „w XXI wieku państwo, które jest sprawiedliwe, które jest demokratyczne, powinno być państwem świeckim, a nie dążyć do tego, żeby było państwem wyznaniowym”. – Dlatego jako Lewica kładziemy dzisiaj pewną alternatywę. W pierwszej kolejności uważamy, że ten Konkordat powinien być negocjowany, czyli usiądźmy do stołu z przedstawicielami Watykanu, sprawdźmy co nie działa, pokażmy im co nie działa, ustalmy nowe zasady, ale jeżeli nie będziecie chcieli z nami rozmawiać, to uważamy jako Lewica, że tę umowę należy w końcu wypowiedzieć – zaproponowała.
Lewica postuluje też powstanie „specjalnej komisji prawdy i zadośćuczynienia, która będzie zajmowała się stricte przestępstwami kościelnymi”. – Jednym z głównych jej celów będzie również to, aby wszystkie ofiary dostały zadośćuczynienie. To bardzo ważne – podkreśliła Scheuring-Wielgus.
Zmiany mają objąć księży
Kolejna propozycja dotyczy objęcia księży powszechnym systemem podatkowym. – Teraz jest tak, że oczywiście księża płacą tzw. podatek ryczałtowy w zależności od tego, czy są wikariuszem czy są proboszczem i płacą od 160 zł do 1500 zł, ale kwartalnie. No przepraszam, ale dlaczego oni mają płacić mniej niż na przykład pani fryzjerka, która płaci miesięcznie około przyjmijmy 1600 zł składek i podatków, a ksiądz, jakiś wikariusz, kwartalnie 160? – pytała posłanka.
Ponadto Lewica domaga się m.in. zniesienia finansowania lekcji religii z budżetu państwa, wprowadzenia jawności przychodów Kościoła, likwidacji klauzuli sumienia, także świeckich i neutralnych światopoglądowo szkół, urzędów i szpitali.
Czytaj też:
Kamiński tłumaczy brak list wyborczych: Im później się dowiedzą, tym mniej czasu na reakcjęCzytaj też:
Prezydent wciąż nie ogłosił terminu wyborów. W Sejmie huczy od plotek