Bitwa na spoty wyborcze trwa w najlepsze, a te tworzone przez Koalicję Obywatelską i Prawo i Sprawiedliwość nie mają sobie równych. Nie będzie nawet przesadą stwierdzenie, że od jakiegoś czasu każdego dnia pojawia się nowe nagranie od któregoś z ugrupowań. W czwartek wypadło na to dowodzone przez Donalda Tuska.
– Nie przyjęli dyrektywy w sprawie wody pitnej, która pomogłaby ochronić przed legionellą. Unia interweniowała już w marcu. Dziś nie żyje 16 pacjentów, u których wykryto bakterie. Dziś mówią tak: „Szkoda, że lepiej nie przygotowaliśmy służb bakteriologicznych, sanepidu, do oceny biologicznej wody”. To oni są zagrożeniem – mówi lektor, powołując się na cytat Bolesława Piechy.
Koalicja Obywatelska wykorzystała słowa byłego wiceministra
Słowa takie faktycznie padły z ust byłego wiceministra we wtorek na stronie internetowej Faktu. Bolesław Piecha w najbliższych wyborach wystartuje jako „jedynka” Prawa i Sprawiedliwości w Rybniku, ale przed laty pełnił funkcję wiceministra zdrowia w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
– Myślę, że na ten moment trzeba monitorować stan wody w wodociągach miejskich. Potrzebne są wzmożone kontrole sanepidu, jeśli chodzi o jakość wody, również pod względem bakteriologicznym, a nie tylko zawartości chloru czy ozonu. Trzeba też ostrzegać ludzi – mówił Piecha.
– Co prawda do XXI w. nie przystaje, aby rezygnować z kranówki, ale w przypadku ciepłych dni, ulew, jakość wody może się pogorszyć. Wydaje mi się, że to stan podwyższonej gotowości, ale moim zdaniem legionella w Polsce była, tylko jej nie diagnozowano. Szkoda, że lepiej nie przygotowaliśmy służb bakteriologicznych, sanepidu, do oceny biologicznej wody – brzmiała pełna wypowiedź.
Prawo i Sprawiedliwość zignorowało unijną dyrektywę
Zakażenia, o których wspomniano w nagraniu, wykryto już w czterech województwach. To właśnie w związku z nimi wrócił temat dyrektywy unijnej, której Polska nadal nie przyjęła. Zawiera ona m.in. normy dla bakterii legionella istotne dla oceny ryzyka w systemach wodociągowych.
– Państwa członkowskie miały obowiązek przenieść tę dyrektywę do prawa krajowego i zastosować się do jej przepisów do 12 stycznia tego roku (...) Komisja wszczęła przeciwko Polsce postępowanie w sprawie naruszenia w związku z niepoinformowaniem o środkach transpozycji w marcu 2023 r. – oświadczył w rozmowie z RMF FM rzecznik Komisji Europejskiej.
Spot uderza w główne hasło wyborcze Prawa i Sprawiedliwości
Hasło „To oni są zagrożeniem”, którym okraszone jest nagranie, jest też jasnym uderzeniem w narrację, którą na czas kampanii przybrało Prawo i Sprawiedliwość. Sloganem wyborczym towarzyszącym im w walce o Sejm jest „Bezpieczna przyszłość Polaków”.
Czytaj też:
To tutaj powalczą Ziobro, Czarnek, Morawiecki, Kaczyński. PiS przedstawiło swoje „jedynki”Czytaj też:
Zełenski zirytował Bidena? Autor biografii ujawnił kulisy spotkania