Premier podał kwotę nakładów na wojsko i atakował PO. „Te miasta miały być zostawione same sobie”

Premier podał kwotę nakładów na wojsko i atakował PO. „Te miasta miały być zostawione same sobie”

Premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w 2. Pułku Rozpoznawczym im. mjr. Henryka Dobrzańskiego „Hubala” w Hrubieszowie
Premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w 2. Pułku Rozpoznawczym im. mjr. Henryka Dobrzańskiego „Hubala” w Hrubieszowie Źródło: PAP / Wojtek Jargiło
Premier Mateusz Morawiecki krytykował Donalda Tuska za gospodarczą współpracę z Rosją i niskie nakłady na armię za czasów rządów PO-PSL. – Co by się stało z miastami takimi jak Hrubieszów? – pytał.

W piątek premier Mateusz Morawiecki wystąpił na konferencji w 2 Hrubieszowskim Pułku Rozpoznawczym im. mjr. Henryka Dobrzańskiego „Hubala”. Szef rządu mówił o wzmacnianiu polskiej armii w obliczu zagrożenia ze strony Rosji i podnoszeniu zdolności bojowej polskiej armii.

Morawiecki o obronie Wschodu. „Odmieniliśmy doktrynę”

– Nasi przeciwnicy pozostawili Polskę wschodnią, w swojej doktrynie, na pastwę losu, wroga. Co by się stało z miastami takimi jak Hrubieszów, Radzyń Podlaski, Białystok, Lublin? Miały być pozostawione same sobie. To jest niebywałym skandalem. Odmieniliśmy tę doktrynę. Nasze plany to obrona każdej piędzi polskiej ziemi, która razem z sojusznikami z NATO będzie broniona zgodnie z Traktatem Waszyngtońskim – mówił szef rządu.

– Trzeba mieć się czym bronić i potrafić się bronić przynajmniej w pierwszym okresie ataku wroga, . Pierwsze rady, które płynęły do prezydenta Zełenskiego były: „uciekaj stąd”, ale on nie uciekł – wspominał Mateusz Morawicki.

–Kiedy Putin deklarował odbudowę imperium radzieckiego, ówczesny premier oferował współpracę Rosji w obszarze gazowym i wymiany gospodarczej, z taką Rosją, jaka jest. (…) Kiedy Putin najechał na Krym, zaanektował Krym i Donbas, co oni robili? Dalej likwidowali jednostki w całej Polsce. Ta polityka może być nazwana polityką naiwności, głupoty. Nie wiem, czy powinniśmy powierzać los 40-milonowego kraju w ich ręce – ocenił szef rządu.

Nakłady na polskie wojsko. Mateusz Morawiecki podał kwotę

Przestawił też plany dotyczące armii.

– Odtwarzamy nasze zdolności bojowe, wszędzie, gdzie tylko jest taka konieczność. Budujemy nowe koszary, jak choćby w Siedlcach, nasza pancerna pięść uzbrojona w nowoczesne czołgi. Ściągamy i produkujemy najnowocześniejszy sprzęt – wyliczał.

–37 mld to łączne wydatki na armię w ostatnim roku (rządów – red.) naszych poprzedników. W następnym roku przeznaczymy ok. 155 mld na uzbrojenie polskiego wojska, cztery razy więcej – zapowiedział premier. – Ich polityka wówczas niestety nie spotkała się z kontrodpowiedzią inną niż Prawa i Sprawiedliwości. Musimy mieć świadomość gigantycznej różnicy: chaos i niepokój czy bezpieczeństwo i inwestycje w polską armię? – dodał.

Czytaj też:
Morawiecki publikuje spot. „Tak Tusk dbał o bezpieczeństwo Polski”
Czytaj też:
Ostre wystąpienie Morawieckiego w Gorlicach. „15 października pogonimy Tuska szkodnika”