Działaczka Konfederacji mówiła do pustego placu na antyukraińskiej pikiecie. Przywołała słowa Dudy

Działaczka Konfederacji mówiła do pustego placu na antyukraińskiej pikiecie. Przywołała słowa Dudy

Karolina Pikuła i Grzegorz Braun
Karolina Pikuła i Grzegorz Braun Źródło: X / Karolina Pikuła
Starająca się o wejście do Sejmu z list Konfederacji Karolina Pikuła tłumaczyła się z akcji „Stop Ukrainizacji Polski”. Skrytykowała m.in. Andrzeja Dudę za jego słowa ze szczytu NATO.

Karolina Pikuła to członek partii Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna, która stara się o wejście do Sejmu z ostatniego miejsca na rzeszowskiej liście Konfederacji. 31-latka w rozmowie z Interią wróciła m.in. do zorganizowanej we wrześniu 2022 r. antyukraińskiej pikiety„Stop Ukrainizacji Polski”, gdzie przemawiała do pustego placu.

– Ono wciąż jest aktualne, kierujemy je przede wszystkim do rządzących. Chcemy, żeby Polska była polska. Pomoc powinna być roztropna, ale nie zgadzamy się na przywileje dla gości. Za dużo myślimy o innych, zamiast o swoich – przekonywała Pikuła. Kandydatka w wyborach parlamentarnych do Sejmu przywołała również słowa byłego rzecznika MSZ Łukasza Jasiny o tym, że „jesteśmy sługami narodu ukraińskiego” oraz Andrzeja Dudy o tym, że na szczycie NATO w Wilnie „załatwiał sprawy dla Ukrainy”.

Karolina Pikuła o akcji „Stop Ukrainizacji Polski”

– Flagi ukraińskie nie są już pokazywane w nieodpowiednich miejscach w Sejmie, znikają z klap marynarek. PiS mówi o warunkach dla Ukraińców czy regulacji kwestii rzezi wołyńskiej. Chcemy też penalizacji banderyzmu. Nie może być tak, że w Polsce promujemy zbrodniarzy – mówiła Pikuła. 31-latka tłumaczyła również, kiedy Braun używał określenia „banderowcy”.

Pikuła w kontekście wojny w Ukrainie podkreśliła, że „nie chciałaby, aby Polska została wciągnięta w konflikt”. Według kandydatki do Sejmu wojna „niby dotyczy Ukrainy i Rosji, ale z drugiej strony to wojna między USA i Moskwą, przeprowadzana rękoma Ukraińców i m.in. naszymi pieniędzmi”. Pikuła została również zapytana o to, czy Władimir Putin jest zbrodniarzem wojennym. – Działania wojenne powinno się oceniać po ich zakończeniu – powiedziała.

Czy Władimir Putin jest zbrodniarzem wojennym? Problem kolejnej kandydatki w wyborach

31-latka odniosła się również do wpisów Małgorzaty Zych. – Bardzo nie chcę i nie będę tłumaczyć się za innych. Jako Konfederaci upominamy się przede wszystkim o Polskę, a nazywa się nas prorosyjskimi. To niesprawiedliwie, zakłamuje obraz Konfederacji – mówiła. Pikuła podsumowała, że „wedle jej wiedzy Rosja nie jest zainteresowana anektowaniem całej Ukrainy, do zachodu tego kraju jest im bardzo daleko”.

Czytaj też:
Z hukiem wyleciały z list wyborczych. Jedna chce rodzić księżyc, inna przeprasza Putina, trzecia wywołała mięsną aferę
Czytaj też:
Szokujące oświadczenie Małgorzaty Zych. „Przepraszam Władimira Putina”