W niedzielę 24 września podczas wiecu Prawa i Sprawiedliwości w Goleniowie doszło do szarpaniny między działaczami i sympatykami tej partii a mężczyzną, który przedstawiał się jako przedsiębiorca i krytycznie recenzował działania ekipy rządzącej – podał tvn24.pl.
Szarpanina podczas wiecu PiS w Goleniowie. „Puśćcie tego człowieka”
Przedsiębiorca przejeżdżał w okolicy samochodem i krzyczał, używając również wulgarnych słów, w stronę uczestników wydarzenia. Potem pojawił się w pobliżu pieszo i nagrywał przebieg wiecu telefonem. W pewnym momencie przeszedł koło niego inny mężczyzna, który wyrwał mu telefon z ręki. Przedsiębiorca zapowiedział, że wezwie policję i wdał się w dyskusję z uczestnikami zgromadzenia. Po chwili sam zabrał telefon innemu mężczyźnie. Utworzyło się zbiegowisko i doszło do szarpaniny.
– Co wy robicie, panowie? Puśćcie tego człowieka. Nie można tak robić – powiedział jeden z uczestników wydarzenia. Jak podał tvn24.pl, ostatecznie sytuacja została opanowana, a każdy z mężczyzn odzyskał swój telefon.
Jest wniosek o zawieszenie w prawach członka partii
W dalszej części wiecu wojewoda zachodniopomorski odniósł się do awantury. – Musimy po prostu również tego rodzaju sytuacje przetrzymać, żeby zmieniać Polskę. Nie wyobrażam sobie, żeby ludzie, którzy w niedzielę, w środku miasta, gdzie są dzieci, gdzie są kobiety, (ludzie – red.) używający słów wulgarnych, tym krajem zarządzali. Żeby ci ludzie przejęli władzę – stwierdził Zbigniew Bogucki.
Dziennikarze portalu szczecin.wyborcza.pl ustalili, że mężczyzna, który „najpierw wyrwał przedsiębiorcy telefon, a potem podbiegł i uderzył go w tył głowy”, to działacz PiS z Goleniowa. – Wystąpiłem z wnioskiem o zawieszenie go w prawach członka partii. Zareagował zbyt emocjonalnie – przekazał Arkadiusz Guziak, szef PiS w Goleniowie.
Czytaj też:
Donald Tusk odniósł się do wypadku na A1. „Spekulacje, dziwne zachowania i zaniechania”Czytaj też:
Nowy spot PiS o Donaldzie Tusku. „Zdrada polskiej racji stanu”