W niedzielę 1 października w Warszawie odbył się Marsz Miliona Serc, jedno z kluczowych wydarzeń mobilizujących wyborców opozycji przed wyborami. Demonstracja zorganizowana przez Donalda Tuska i Koalicję Obywatelską przyciągnęła do stolicy tłumy. Rzecznik m.st. Warszawy Jakub Leduchowski poinformował, że w kulminacyjnym momencie w marszu wzięło udział około miliona uczestników, choć policja podała inne dane.
Wydarzenie przyciągnęło uwagę zagranicznych mediów, wszystkie zwracały uwagę na rozbieżności w liczbie uczestników.
Reuters: Masowy wiec przed wyborami
Agencja Reutera opublikowała depeszę pt. „Polska opozycja organizuje masowy wiec w Warszawie przed zbliżającymi się wyborami”.
– Chcę być wolna, być w UE, chcę mieć prawo głosu, chcę mieć wolne sądy – powiedziała agencji Hanna Chaciewicz, 59-letnia dentystka z Otwocka.
„Sondaże opinii publicznej sugerują, że nacjonalistyczny rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS) mógłby wygrać głosowanie, ale może mieć trudności z utworzeniem większości w obliczu niezadowolenia niektórych z rosnących kosztów życia i obaw związanych z erozją demokratycznych mechanizmów kontroli i równowagi” – opisywała kontekst marszu agencja.
Guardian: Pokaz siły i ożywienia opozycji
„Podczas gdy zacięta i brutalna kampania wyborcza wkracza na ostatnią prostą, Tusk wezwał swoich zwolenników do zorganizowania w Warszawie pokazu siły i ożywienia opozycji. Twierdził, że zwycięstwo jest na wyciągnięcie ręki” – pisze Guardian.
Portal podał także rozbieżności dotyczące liczby uczestników: „podczas gdy warszawska policja twierdziła, że liczba ta wynosiła około 100 000. Internetowy kanał informacyjny Onet.pl podał liczbę od 600 000 do 800 000”.
POLITICO: Marsz ogromny, ale ponury
„Ogromny, ale ponury: Polska opozycja wyprowadza milion ludzi na ulice” – tak brzmi tytuł analizy, która ukazała się w portalu POLITICO. Autor zauważa, że choć lider PO Donald Tusk wieszczył punkt zwrotny w historii Polski, partia rządząca wciąż ma przewagę sondażową, a uczestnicy są tego świadomi.
– Mam po uszy rządów tych okropnych ludzi, którzy niszczą mój kraj – powiedziała Kalina de Nisau, nosząca chustę wykonaną ze splecionych flag UE i Polski. – Ale nie jestem pewna, czy ten marsz zmieni wynik. To bardzo trudne – mówiła. Inna uczestniczka, Katarzyna Osuch dodała, że także nie jest nastawiona optymistycznie co do wygranej opozycji. – Myślę, że PiS może rządzić dalej, jestem tym bardzo rozczarowana – mówiła.
ABC News: Donald Tusk mówi, że „zmiany są nieuchronne”
Portal ABC News cytował lidera PO, który mówił o „nieuchronnej zmianie” w czasie wyborów 15 października.
„Uczestnicy marszu, z którymi rozmawiała prywatna stacja telewizyjna TVN24, mówili, że biorą udział w manifestacji dla swoich dzieci, wnuków, kobiet i osób LGBTQ+, by mogli żyć w nowoczesnej, tolerancyjnej i europejskiej Polsce” – relacjonował portal za agencją AP.
Czytaj też:
Tusk, Trzaskowski i liderzy Lewicy otworzyli Marsz Miliona Serc. Lider PO wspomniał o Trzeciej DrodzeCzytaj też:
Donald Tusk opublikował nagranie z Marszu Miliona Serc. „Kocham was!”