We wtorek strażacy z jednostki OSP w Zaniemyślu zostali zadysponowani do usunięcia powalonego drzewa z drogi. Na miejscu znalazł się także kandydat Koalicji Obywatelskiej do Sejmu Michał Kołodziejczak.
Kołodziejczak pomógł usunąć powalone drzewo. Jest reakcja
„Burza w moim okręgu 37. Taka sytuacja w trakcie powrotu z ostatniego spotkania dziś. Strażacy z OSP Zaniemyśl szybko i sprawnie uporządkowali drogę. Pomogłem, jak mogłem. Jedziemy!” – relacjonował Kołodziejczak i zamieścił na swoim profilu kilka zdjęć. Na jednym z nich pozował z piłą mechaniczną.
„A gdzie sprzęt ochronny? A gdyby tak odprysk wpadł w oko?” – pytał go o zasady bezpieczeństwa jeden z komentujących.
Na relację ze zdarzenia w mediach społecznościowych zareagował także komendant główny PSP Andrzej Bartkowiak. „Szanowni przyjaciele, koleżanki i koledzy. Oczywiście sytuacja woła o pomstę do nieba. Lata szkoleń, nauki i mowy o BHP na miejscu akcji poszło w las. Apeluję do wszystkich o zdrowy rozsądek. Stosowne pismo wkrótce zostanie skierowane do wszystkich komend w zakresie tego zdarzenia. KDR (kierujący działaniami ratowniczymi – red.) na miejscu akcji dowodzi i nie ma prawa podejmować tak skrajnie nie odpowiedzialnych decyzji. Serdeczności dla całej braci strażackiej” – napisał.
PSP pisze o osobie postronnej
Do sytuacji odniosła się Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej.
„Mając powyższe na uwadze (opis zdarzenia – red.) niedopuszczalne jest ponowne zaistnienie sytuacji, gdzie osoba postronna nie będąca ratownikiem bierze udział w działaniach ratowniczych – napisano w piśmie. Portal remiza.com.pl napisał, że trafiło ono do jednostek organizacyjnych PSP w całym kraju. Ma ono trafić w trybie pilnym również do jednostek OSP.
Michał Kołodziejczak jest liderem Agrounii i jedynką Koalicji Obywatelskiej w okręgu 37, gdzie będzie się ubiegał o mandat posła. 16 sierpnia przewodniczący PO Donald Tusk ogłosił, że Kołodziejczak będzie startować do Sejmu z listy KO.
Czytaj też:
Gospodarstwo Kołodziejczaków okradzione. „Zaczyna się robić dość brutalnie”Czytaj też:
Kołodziejczak niewpuszczony do TVP. Pereira: Ustawka się nie udała