Giertych rusza z nową akcją. Jej wyniki mają być wysłane do Watykanu

Giertych rusza z nową akcją. Jej wyniki mają być wysłane do Watykanu

Roman Giertych
Roman Giertych Źródło: PAP / Leszek Szymański
Rozpoczynam akcję pilnowania bezstronności politycznej w kościołach – ogłosił w poniedziałek Roman Giertych. Jej wyniki trafić mają m.in. do „właściwego biskupa”.

Kandydat Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych zaproponował za pośrednictwem platformy X (dawniej Twitter), aby wyborcy, którzy wybierają się w niedzielę do kościoła, udokumentowali wszelkie próby agitacji wyborczej.

„Zachęcam wszystkie osoby, które w niedzielę będą uczestniczyły we mszach świętych, aby w przypadku, gdy w czasie lub po mszy byłaby prowadzona agitacja polityczna ją nagrały i przesłały do mnie. Po wyborach wszystkie takie przypadki zgłoszę do właściwego biskupa i bezpośrednio do Stolicy Apostolskiej z domaganiem się sankcji za naruszenie Konkordatu” – zachęcił w poniedziałkowe popołudnie Roman Giertych.

Polityk swoją propozycję kieruje szczególnie do okręgu świętokrzyskiego. To w nim wystartuje w zbliżających się wyborach i zmierzy się z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim. Mimo tego Roman Giertych zachęca do dołączenia także osoby wybierające się na niedzielne msze w innych miejscach Polski.

Od kiedy obowiązuje cisza wyborcza i czego dotyczy?

Cisza wyborcza, o której złamanie obawia się kandydat Koalicji Obywatelskiej, obowiązywać zaczyna już w sobotę, 14 października, równo o północy. Obowiązywać będzie aż do niedzieli, do godz. 21:00, o której kończy się głosowanie. Za prowadzenie w jej czasie agitacji wyborczej grozić może grzywna od kilkudziesięciu do kilku tysięcy złotych. Jeśli jednak ktoś zaryzykuje opublikowanie w tym czasie sondażu, może spodziewać się kary zaczynającej się od 500 tys. zł, a kończącej się na 1 mln zł.

Do zakazanej agitacji wyborczej zalicza się m.in. zwoływanie zgromadzeń, organizowanie pochodów i manifestacji, ale także wygłaszanie przemówień oraz rozpowszechnianie materiałów wyborczych. Karane są wszystkie sposoby nakłaniania lub zachęcania do głosowania w konkretny sposób, a tym bardziej na konkretnego kandydata. Cisza wyborcza dotyczy także referendum.

Czytaj też:
Giertych wygrał w sądzie z Ziobrą. „Przyjdzie komornik, drogi Zbyszku”
Czytaj też:
Donald Tusk rwie do przodu, w TVP będzie iskrzyć. „Sztabowcy PiS nie wytrzymali ciśnienia”