TVP Info opublikowało fragment rozmowy szefa NIK Mariana Banasia oraz jego adwokata Marka Chmaja. Do wymiany zdań miało dojść w lecie br., już po tym, jak syn prezesa Najwyższej Izby Kontroli Jakub Banaś ogłosił, że wystartuje w wyborach 2023 z list Konfederacji. Na nagraniu podkreślono, że Marian Banaś i Chmaj „muszą pilnować, żeby Konfederacja nie weszła w koalicję z PiS-em”.
Szef NIK przekonywał również, że „ma przełożenie” na Annę Marię Siarkowską. To posłanka, która odeszła z Suwerennej Polski oraz klubu PiS i dołączyła do Konfederacji. – Idzie dobrze. Szefowi powiedz, że będziemy mieć bardzo dużą kontrolę i wpływ nad Konfederacją w związku z tym, że Kuba tam wszedł – miał powiedzieć Marian Banaś. Według TVP Info „szefem” jest Donald Tusk.
Jakub Banaś odpowiada na taśmy TVP Info
Do taśmy odniósł się Jakub Banaś, który wydał sześciopunktowe oświadczenie. „Zgadzam się i gorąco popieram stanowisko Konfederacji, które jest bardzo jasne: nie będzie koalicji ani z PiS, ani z PO. Celem mojego wejścia w politykę oraz kandydowania do Sejmu jest realizacja programu Konfederacji, oraz realizacja misji ‘zrobić porządek’. O moim kandydowaniu do Sejmu z warszawskiej listy Konfederacji Marian Banaś dowiedział się z mediów” – przekonuje Jakub Banaś.
„Rozmowy, jakie prowadzi mój ojciec, interpretacje faktów i deklaracje, jakie składa, są wyłącznie jego sprawą i nie mają wpływu na moje działania. Jestem niezależny, cenię wolność i nikt nie będzie mi mówił co mam robić. Ani Donald Tusk, ani Jarosław Kaczyński, ani Marian Banaś. Przypominam, że Konfederacja jest poważną siłą polityczną i jedyną alternatywą dla establishmentu III RP. Decyzje w partii zapadają w gronie liderów partii, a nie w gabinetach polityków innych partii, urzędników czy lobbystów” – podsumował syn prezesa Najwyższej Izby Kontroli.
Czytaj też:
Konferencja NIK bez Banasia. Dziennikarz TVP zakłócił wystąpienieCzytaj też:
Marian Banaś zrecenzował debatę w TVP. „Dzięki niej mam jeszcze większą pewność…”