Emocjonalny głos Kurdej-Szatan przed wyborami. Nawiązała do słów o SG

Emocjonalny głos Kurdej-Szatan przed wyborami. Nawiązała do słów o SG

Barbara Kurdej-Szatan na Marszu Miliona Serc
Barbara Kurdej-Szatan na Marszu Miliona Serc Źródło: Instagram / Barbara Kurdej-Szatan
W emocjonalnym wpisie zamieszczonym na koniec kampanii wyborczej Barbara Kurdej-Szatan nawiązała do swoich głośnych słów o sytuacji na granicy oraz TVP.

15 października w Polsce odbędą się wybory parlamentarne. Dla polityków ostatnie dni przed ciszą wyborczą oznaczały intensywny objazd po kraju i starania o głosy niezdecydowanych. Także znane postacie świata kultury i celebryci, którzy angażują się politycznie, zamieszczali w sieci wpisy odnoszące się do obecnej sytuacji i zachęcające do głosowania.

Aktorka Barbara-Kurdej Szatan od dawna nie kryje się ze swoimi poglądami, a 1 października brała udział w Marszu Miliona Serc organizowanym przez Donalda Tuska.

Kurdej-Szatan przed wyborami. Pisała o nagonce TVP

Aktorka zamieściła na Instagramie zdjęcie w koszulce z napisem „mam głos” i dodała oświadczenie o tym, dlaczego będzie głosować.

„Mam głos i go użyję, bo zawsze go używam, gdy o coś walczę. Bo zawsze go używam, gdy coś mi się nie podoba, kiedy trzeba reagować na zło (…)” – zaczęła. Dalej pisała o swoich doświadczeniach. Napisała, że nikomu z obserwujących nie życzy „utraty pracy za to, że mają swoje zdanie dotyczące spraw społecznych, które nie idzie w parze z myśleniem partii rządzącej”. Tym samym nawiązała do zwolnienia jej z TVP za wulgarny wpis o Straży Granicznej.

„Nie życzę Wam, aby główne »Wiadomości« TVP i inne serwisy informacyjne od dwóch lat regularnie, co kilka tygodni wyświetlały Wasz wpis, bez podania kontekstu i powodu (czyli okrutnego nagrania, na który zareagowaliście), (...) który wrzuciliście, widząc cierpienie ludzkie, za którego słownictwo od razu przeprosiliście, lecz nikogo z nich to nie interesowało, bo już mieli co wykorzystywać w propagandzie – pisała aktorka. Dała do zrozumienia, że z powodu nagonki mediów publicznych bała się o siebie i swoją rodzinę. Przypomniała, że „właśnie pod wpływem takiej nagonki prezydent Adamowicz został zamordowany przez szaleńca”

Pisała też, że nie życzy nikomu „wykluczenia przez innych pracodawców zastraszonych przez politycznych stalkerów”. „Nie życzę naszym żołnierzom i strażnikom – aby musieli wciąż wykonywać uwłaczające ich godności zadania” – podkreśliła na koniec. Życzyła wszystkim „jedności i spokoju” i apelowała o głosowanie.

instagramCzytaj też:
Wybory 2023. Kiedy poznamy exit poll i pierwsze wyniki? Te daty warto zapamiętać
Czytaj też:
Jest wyrok ws. Barbary Kurdej-Szatan. Chodzi o wpis o Straży Granicznej