W niedawnym wywiadzie dla „Wprost” Paweł Kukiz został zapytany, czy sojusz KO, Trzeciej Drogi i Lewicy przetrwa próbę czasu. – Oni są tak wielkim zbiorem różnych światopoglądów i programów, że za jakiś czas będą w tym konglomeracie narastać konflikty, może dojść do roszad, które spowodują, że układ się zmieni. I wierzę, że prędzej czy później do ludzi dotrze, że Kukiz ma rację – twierdząc, iż to nie politycy, partie polityczne są winne alienacji władz a prawo, ustrój, który daje tymże politykom takie możliwości. Będę więc robił wszystko, by ten stan rzeczy zmienić – podkreślił.
Paweł Kukiz stwierdził też, że „nie jest w stanie oddalić się światopoglądowo od PiS, bo został wychowany w duchu prawicowym”. – Ale bardzo istotną kwestią jest dla mnie zachowanie osobistej wolności i niezależności. Jeśli więc PiS będzie wymagało ode mnie podpisania „cyrografu” na głosowania – w myśl dyscypliny partyjnej – to ja do ich klubu parlamentarnego nie wejdę – przekazał.
Koło Poselskie Kukiz'15 stało się faktem!
Spekulacje o tym, że w nowej kadencji Sejmu może powstać Koło Poselskie Kukiz15, słychać było już od jakiegoś czasu. Dzisiaj przyszło oficjalne potwierdzenie – założyli je Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko i Marek Jakubiak, czyli politycy, którzy dostali się do niższej izby parlamentu, startując z listy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość. Tym samym KW PiS wprowadził do Sejmu 194 posłów, a obecnie w Klubie Parlamentarnym PiS jest ich 191.
– Będziemy działać jako samodzielne koło, ale które wchodzi światopoglądowo do obozu prawicowego – powiedział Paweł Kukiz w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Na pytanie, dlaczego nie zdecydował się wstąpić do klubu parlamentarnego PiS, odparł: „Nie jestem PiS-owcem”.
– To jest klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości i obowiązuje w nim dyscyplina partyjna Prawa i Sprawiedliwości. Jestem prawicowy, ale nie jestem Prawem i Sprawiedliwością, więc w różnych kwestiach na przykład gospodarczych możemy mieć inne zdanie – podkreślił Paweł Kukiz.
Czytaj też:
Przemysław Czarnek nie docenił gestu Szymona Hołowni. Doszło do ostrego spięciaCzytaj też:
Nieoficjalnie: Radosław Sikorski pewniakiem do rządu. Wiemy, jaki resort obejmie