Najnowszy sondaż. Jak wypadają dwa scenariusze dla opozycji?

Najnowszy sondaż. Jak wypadają dwa scenariusze dla opozycji?

Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz
Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: PAP / Piotr Nowak
Zarówno start z jednej listy, jak i wariant, gdy jednoczy się wyłącznie Polska 2050 i PSL, dają opozycji większość w Sejmie – wynika z sondażu United Surveys dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej”.

W najnowszym sondażu zbadano dwa warianty startu opozycji w wyborach. Pierwszy zakładał szeroką listę, obejmującą Lewicę, Koalicję Obywatelską, PSL i Polskę 2050. W takim scenariuszu konkurentami zjednoczonej opozycji byłyby jedynie oraz Konfederacja. Większość wyborców przy takim układzie sił oddałaby głos na opozycję – 45,8 proc. osób. PiS mogłoby liczyć na 37 proc. poparcia, a Konfederacja – na 8,4 proc. głosów. Niezdecydowani stanowią 8,8 proc. badanych.

Wybory parlamentarne. Co, jeśli opozycja pójdzie do startu osobno?

W drugim wariancie założono osobny start Koalicji Obywatelskiej, Nowej Lewicy i zjednoczenie PSL z Polską 2050. W tym scenariuszu wygrywa Prawo i Sprawiedliwość z 34,6 proc. poparcia. Drugie miejsce zajmuje Koalicja Obywatelska z 26,4 proc. głosów. Na trzecim plasuje się wspólna lista PSL i Szymona Hołowni, na którą chce oddać głos 14,8 proc. badanych. Nowa Lewica zgarnia 8,4 proc. głosów, a Konfederacja – 7,2 proc. Niezdecydowani stanowią 8,6 proc. respondentów. Jak podsumowuje IBRiS, w przypadku osobnego startu opozycja zdobywa łącznie 49,6 proc. głosów. To więcej niż w przypadku stworzenia jednej listy.

Razem czy osobno – jeden rezultat

Sondażownia poprosiła politologa prof. Jarosława Flisa o zbadanie, jak takie wyniki głosowania przekładają się na mandaty. Z symulacji przygotowanej przez specjalistę wynika, że przy szerokiej wspólnej liście opozycja może liczyć na 245 miejsc w Sejmie, a w przypadku startu z jednej – 244. Marcin Palade, który liczył mandaty inną metodą, wskazuje na mniejszą przewagę opozycji. Odpowiednio – 231 mandatów przy szerokiej liście i 233 przy mniejszej. Chęć udziału w wyborach deklaruje blisko 55 proc. respondentów. Do urn zdecydowanie nie wybiera się 24 proc. ankietowanych.

Saga wokół jednoczenia opozycji

Nie wiadomo jeszcze, na jaki wariant startu w wyborach zdecyduje się opozycja. Donald Tusk napiera na partnerów ws. startu z jednej listy. Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosili 7 lutego zacieśnienie współpracy, ale nie padła jednoznaczna deklaracja o tworzeniu wspólnych list.

Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Co Tusk obiecał Lisowi? Czym martwią się politycy PiS?