Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, to najwięcej głosów zdobyłaby Zjednoczona Prawica. Na Prawo i Sprawiedliwość z koalicjantami chęć oddania głosu deklaruje 34,8 proc. respondentów – wynika z sondażu Research Partner.
PiS na czele stawki. Sondaż
Na drugim miejscu uplasowałaby się Koalicja Obywatelska, na którą zagłosowałoby 28,1 proc. badanych. Na podium znalazłaby się także koalicja Polski 2050 i PSL, która mogłaby liczyć na 11,8 proc. głosów.
Czwarte miejsce przypadłoby Konfederacji. Chęć oddania głosu na sojusz Nowej Nadziei, Ruchu Narodowego i środowiska Grzegorza Brauna deklaruje 9,5 proc. respondentów. W Sejmie znalazłaby się także Lewica z poparciem na poziomie 8,3 proc.
Pod progiem wyborczym znalazłyby się Agrounia i Porozumienie, które miały wspólnie iść do wyborów, ale ostatecznie sojusz rozpadł się zanim jeszcze na dobre powstał. W przypadku samodzielnego startu środowisko Michała Kołodziejczaka zdobyłoby 0,9 proc. głosów, a partia Magdaleny Sroki – 0,4 proc.
Z sondażu wynika, że prawie 5 proc. uczestników badania jeszcze nie wie, na kogo oddałoby swój głos. Szacowana frekwencja wyborcza wynosi 59,6 proc. Na pytanie o uczestnictwo w wyborach 46,4 proc. respondentów wskazało, że „zdecydowanie” weźmie w nich udział, a 13,2 proc. że „raczej tak”.
Ile partie zdobędą mandatów?
Taki układ sił oznacza, że żadne ugrupowanie nie miałoby samodzielnej większości w przyszłym Sejmie. Z wyliczeń dr Macieja Onasza, adiunkta w Katedrze Systemów Politycznych Uniwersytetu Łódzkiego, prowadzącego badania rozkładu poparcia politycznego poszczególnych ugrupowań, wynika, że Prawo i Sprawiedliwość mogłoby zdobyć 192 mandaty, a Koalicja Obywatelska dysponowałaby 142 mandatami.
Polsce 2050 i PSL przypadłoby 55 miejsc w Sejmie, Konfederacji – 41 miejsc, a Lewicy – 29 mandatów. Jeden mandat trafiłby do Mniejszości Niemieckiej.
Badanie zostało przeprowadzone przez Research Partner na Panelu Badawczym ARIADNA w dniach 26-29 maja 2023 roku, na ogólnopolskiej próbie 1045 dorosłych, dobranej według reprezentacji w populacji Polaków dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania.
Czytaj też:
Mateusz Morawiecki dla „Wprost”: Tusk to spłukany pokerzystaCzytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Błaszczak nie do ruszenia. Autokarem z Berlina na marsz Tuska