Do wyborów pozostały 53 dni, a kampania nabiera tempa. Politycy PiS ujawnili wszystkie referendalne pytania, a Donald Tusk zyskał niespodziewanego sojusznika. Michał Kołodziejczak okazał się najgorętszym politycznym nazwiskiem tego tygodnia. Jego transfer na listę Koalicji Obywatelskiej – dostał pierwsze miejsce na liście w Koninie – to cios w Trzecią Drogę.
Z najnowszego badania United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika natomiast, że Konfederacja zalicza mocny spadek, tracąc ponad 5 pkt. proc. poparcia. Odpływ elektoratu tej partii sprawia, że na polskiej scenie politycznej zachodzą duże zmiany.
Nowy sondaż wyborczy. Silny spadek poparcia Konfederacji
Liderem nowego badania pozostaje obóz Prawa i Sprawiedliwości, na który swój głos oddałoby 34,5 proc. respondentów. Koalicja pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego notuje wzrost o 1,6 pkt. proc. względem poprzedniego badania, które przeprowadzono z końcem lipca. Mimo to, maleje dystans między Zjednoczoną Prawicą a Koalicją Obywatelską.
Na zbudowany przez Donalda Tuska blok Koalicji Obywatelskiej zagłosowałoby 31,2 proc. ankietowanych – o 3,1 pkt. proc. więcej niż ostatnio. Z kolei Trzecia Droga (Polska 2050 Szymona Hołowni i Polskie Stronnictwo Ludowe pod przywództwem Władysława Kosiniaka-Kamysza) zdobyłaby 9 proc. (spadek o 1,6 pkt. proc). Taką samą stratę odnotował komitet Lewicy i Partii Razem, otrzymując tym razem 7,1 proc. głosów.
PiS bez większości w Sejmie
Autorzy badania zwracają szczególną uwagę na odpływ wyborców Konfederacji. Ugrupowanie może liczyć na 7,8 proc. głosów. To aż o 5,3 pkt. proc. mniej niż w poprzednim badaniu. Rośnie natomiast odsetek niezdecydowanych. 10,4 proc. respondentów nie wie, na kogo oddałoby swój głos.
Z obliczeń Wirtualnej Polski wynika, że PiS mogłoby wówczas liczyć na 196 mandatów w Sejmie. Zakładając nawet koalicję z Konfederacją z 28 mandatami, Jarosław Kaczyński nie będzie miał większości w Sejmie.
Czytaj też:
Samowola Mejzy w Żaganiu. Wywiesił wielki baner na historycznym budynkuCzytaj też:
„Pamiętam, jak rządził Tusk”. PiS uderza w konkurenta nowym spotem