PiS wygrywa, ale to opozycja ma powód do radości. Najnowszy sondaż

PiS wygrywa, ale to opozycja ma powód do radości. Najnowszy sondaż

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
PiS po raz kolejny jest liderem w sondażu, ale wskaźnik poparcia może okazać się niewystarczający. – Z wyliczeń mandatów wynika, że opozycja skupiona w bloku senackim może liczyć obecnie na przewagę jednego miejsca w Sejmie – przekazał prof. Jarosław Flis.

W środę 6 września upłynął termin rejestracji list i komitetów wyborczych. PKW zarejestrowała sześć list: Prawo i Sprawiedliwość, Koalicja Obywatelska, Konfederacja, Trzecia Droga, Lewica i Bezpartyjni Samorządowcy. W dniach 8-9 września został przeprowadzony sondaż IBRiS dla RMF FM i „Rzeczpospolitej”. Wzięło w nim udział 1100 osób.

Najnowszy sondaż wyborczy. PiS triumfuje, Trzecia Droga wskakuje na podium

33,2 proc. respondentów zadeklarowało, że w zbliżających się wyborach parlamentarnych zamierza zagłosować na . Na drugim miejscu znalazła się z wynikiem 26 proc. głosów, a podium zamknęła Trzecia Droga – 10,3 proc.

Z najnowszego badania wynika, że do Sejmu weszłyby jeszcze Lewica (10,1 proc.) oraz  (9,4 proc.). Poniżej progu wyborczego znaleźli się Bezpartyjni Samorządowcy, na których chęć oddania głosu zadeklarowało 2 proc. ankietowanych. Pozostali ankietowani nie wiedzą, na kogo zagłosują.

Podział mandatów w Sejmie. Opozycja zdobywa przewagę?

– O tym, kto będzie mógł stworzyć większość rządową, zadecydują proporcje sił między trzema mniejszymi partiami – skomentował wyniki badania socjolog prof. Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ekspert w rozmowie z rp.pl wskazał, że zarówno PiS, jak i KO mają swoje ograniczenia i „szklane sufity”, które blokują dalszy wzrost.

– Decydujące znaczenie ma fakt, że spada poparcie Konfederacji, a Nowa Lewica i Trzecia Droga utrzymują poparcie, a nawet nieznacznie rosną – dodał prof. Jarosław Flis. – Z wyliczeń mandatów wynika, że opozycja skupiona w bloku senackim może liczyć obecnie na przewagę jednego miejsca w Sejmie – przekazał socjolog.

Wybory 2023. Co z frekwencją?

W badaniu sprawdzono również, jaka byłaby frekwencja. 57,1 proc. respondentów zamierza wciąż udział w wyborach, w tym 44,7 proc. „zdecydowanie” planuje skorzystać z prawa do oddania głosu, a 12,4 proc. – „raczej”.

Przeciwnego zdania jest łącznie 38,5 proc. respondentów (25,4 proc. „zdecydowanie nie” zamierza wziąć udziału w wyborach, a 13,1 proc. – „raczej nie”). 4,4 proc. ankietowanych jeszcze nie podjęło decyzji w tej sprawie.

Czytaj też:
Premier Morawiecki w światowym rankingu przywódców. Wyprzedził m.in. Macrona i Scholza
Czytaj też:
„Afera wizowa”. PSL chce Rady Bezpieczeństwa Narodowego