Kolęda, czyli tradycyjna wizyta duszpasterska, wzbudza wśród wiernych niemałe emocje. Głównie z powodu tzw. koperty, którą zwyczajowo ksiądz otrzymuje podczas odwiedzin w domach parafian.
Kolęda 2024. Marianna Schreiber zaniepokojona
Swoimi refleksjami na temat tegorocznej wizyty duszpasterskiej postanowiła podzielić się Marianna Schreiber. Celebrytka stwierdziła za pośrednictwem mediów społecznościowych, że „jest źle”. Powód? W bloku jej mamy na 16 mieszkań w jednej klatce, tylko trzech lokatorów wywiesiło kartki z napisem: „przyjmujemy księdza”. „Pamiętam czasy, w których takich kartek nie trzeba było wieszać, bo to było po prostu oczywiste. Strasznie się to wszystko pozmieniało” – ubolewała (była) żona polityka PiS Łukasza Schreibera.
Internauci w komentarzach zwracali uwagę na główny problem z kolędą, czyli kwestię tzw. kopert. Dopytywali, dlaczego księża mają dostawać od wiernych pieniądze. Marianna Schreiber poświęciła tym zarzutom osobny wpis. „Co to za bzdura, że osoby przyjmujące księdza po kolędzie, powinny dać w kopercie pieniądze. Nikt nie musi nic dawać” – stwierdziła.
Sondaż. Ile Polacy dadzą księdzu po kolędzie?
Tymczasem z najnowszego sondażu przeprowadzonego na panelu Ariadna wynika, że najwięcej Polaków planuje przekazać księdzu w kopercie od 60 do 100 zł. Taką kwotę wskazało 34 proc. ankietowanych. Między 40 a 60 zł chce na ten cel przeznaczyć 32 proc. respondentów. 12 proc. respondentów przyznało, że planuje dać do koperty między 100 a 150 zł lub powyżej 150 zł. Zdecydowanie najmniej – 11 proc. badanych – zadeklarowało włożenie do koperty mniej niż 40 zł.
Z kolei z badania SW Research dla „Wprost" wynika, że księdza po kolędzie zamierza przyjąć 48,9 proc. respondentów. 37,7 proc. badanych zadeklarowało, że nie ma takich planów. Z kolei 13,4 proc. ankietowanych jeszcze nie podjęło decyzji w sprawie tegorocznej wizyty duszpasterskiej.
Czytaj też:
Jedna koperta na kolędzie to za mało? Znany ksiądz proponuje... trzyCzytaj też:
Kolęda 2024/2025. Ile włożyć do koperty? „Od jednej rodziny dostałem 3 tys. zł”