Kilka dni później pojedzie do Gliwic, gdzie odwiedzi wiceszefa śląskiej PO Zygmunta Frankiewicza. Politycy skupieni wokół Donalda Tuska są na razie spokojni - zaznacza gazeta.
Jak ustalił "Dziennik", Olechowski chce wysondować nastroje w lokalnych strukturach PO. "Andrzej chce się zorientować, czy może liczyć na ludzi z terenu w razie, gdyby chciał odejść z Platformy" - tłumaczy informator "Dziennika".
Wyjazdy zaplanowane są na koniec marca. Do tego czasu odbędzie się już kongres programowy PO. Jest to o tyle ważne, że właśnie od jego przebiegu Olechowski uzależnia, czy odejdzie z PO.
"Myślę, że zarówno te wyjazdy, jak i marcowy kongres Olechowski traktuje jako ostateczną próbę rewitalizacji Platformy" - uważa Waldemar Dubaniowski, blisko współpracownik Aleksandra Kwaśniewskiego.
Nieoficjalnie mówi się, że to właśnie z byłym prezydentem Olechowski mógłby w przyszłości założyć nowa partię. Niewykluczone, że jeszcze tej wiosny obaj politycy po raz pierwszy razem pokażą się publicznie. Jak się dowiaduje "Dziennik", najpóźniej w kwietniu ma się odbyć ich wspólna konferencja na temat UE oraz oceny IV RP. "Ani lista uczestników, ani termin nie są ustalone" - ucina Dubaniowski.