Jak dowiedział się "Parkiet", firmy audytorskie lub kancelarie prawne, które reprezentując klienta występują przeciwko polskiemu rządowi, nie mają co liczyć na kontrakty w spółkach Skarbu Państwa.
Zdaniem ministerstwa skarbu, byłby to oczywisty konflikt interesów. "Czarna lista" liczy na razie dwie firmy - White & Case oraz Pricewaterhouse-Coopers. Ale "wrogów" będzie pewnie więcej - uważa "Parkiet".
Resort, przynajmniej na razie, nie ma zamiaru regulować tego, jakie firmy mogą, a jakie nie mogą pracować dla spółek Skarbu Państwa. Nie będzie ani odrębnych przepisów, ani też instruowania członków rad nadzorczych, jakich współpracowników mają unikać. "Firmy same powinny się wyłączyć" - mówi wiceminister skarbu, Paweł Szałamacha.