Będzie koniunktura, będą reformy

Będzie koniunktura, będą reformy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ustawę o reformie finansów publicznych przedstawimy do końca marca - zapowiada na łamach "Rzeczpospolitej" wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska.

W obszernym wywiadzie udzielonym dziennikowi wicepremier mówi m.in. że nie spodziewa się problemów z przeforsowaniem w Sejmie planu obniżenia kosztów pracy poprzez redukcję składki rentowej, bo szczegóły tego planu uzgodniła z premierem.

"Zbyt wysokie pozapłacowe koszty pracy są jednym z głównych problemów Polski. Jeśli teraz, mając dobrą koniunkturę, nie obniżymy ich, to chyba nigdy tego nie zrobimy. To niepowtarzalna okazja, której nie wolno zmarnować" - podkreśla.

"Ten klin podatkowy to jest mniej więcej 38,5 proc. płac. Połowę z tego stanowi składka emerytalna, której nie wolno traktować jak haraczu, bo jest po prostu inwestycją we własną przyszłość. Działania reformatorskie należy adresować do drugiej połowy klina, czyli 19 proc. Składają się na to składka rentowa, chorobowa, wypadkowa i na Fundusz Pracy. I tu powinniśmy lokować nasze zapały reformatorskie" - wyjaśnia minister finansów.

Gilowska nie ukrywa, że wdrożenie tego planu będzie kosztownym przedsięwzięciem, tym bardziej że rząd musi równocześnie przygotować program wspierania rodziny. "To powinien być wielki program polityki prorodzinnej na lata 2008 - 2014 z ułatwieniami w płaceniu składek, wydłużeniem urlopów macierzyńskich i znacznymi ulgami prorodzinnymi w podatku dochodowym. W sumie wydamy na to w tym okresie 17,5 miliarda złotych" - szacuje.