EuRoPol Gaz ma 700 mln zł i chce przeznaczyć te pieniądze na wcześniejszą spłatę kredytu rosyjskiemu Gazprom Bankowi - dowiedziała się gazeta giełdy "Parkiet". Pożyczka była zaciągnięta na budowę pierwszej nitki gazociągu jamalskiego.
Zdaniem "Parkietu", pożyczka wartości 1 mld dolarów - którą EuRoPol ma spłacić wraz z odsetkami, do 2019 r. - zawarta była na warunkach, które są obecnie niekorzystne i niekonkurencyjne. Firma, obsługująca polską część gazociągu, chciałaby spłacić część pieniędzy, a resztę kredytu zamienić na inny, korzystniej oprocentowany.
Jak się dowiaduje gazeta giełdy, Rosjanie nie podjęli jeszcze decyzji w tej sprawie. Dla nich utrzymanie warunków kredytu jest bardzo korzystne. "Korespondujemy z Rosjanami w sprawie spłaty zadłużenia. Bez problemu spłacilibyśmy ponad 200 mln dolarów oraz zamienili dług na korzystniejszy w innym banku" - usłyszała gazeta w EuRoPol Gazie.
Tymczasem nadal nie jest rozstrzygnięta sprawa taryf, jakie ma płacić Gazprom za użytkowanie Jamalu. W ub.r. utracone korzyści EuRoPol Gazu z tytułu nieotrzymanych płatności sięgnęły 20 mln dolarów, a Rosjanie nadal nie płacą - powiedziano "Parkietowi" w EuRoPol Gazie.