"Zawsze marzyłam, aby poznać pana premiera. W końcu się udało" - nie kryje szczęścia Agata Wróbel, słynna polska sztangistka. Do nieoczekiwanego spotkania doszło podczas londyńskiego koncertu legendy polskiego rocka, grupy Perfect. Marcinkiewicz za żadne skarby nie mógł przegapić takiego wydarzenia.
Zdaniem gazety, jeszcze w Polsce udowadniał, że nie należy do politycznych bufonów. Zdjęcia rozanielonego premiera tańczącego w sopockiej dyskotece obiegły całą Polskę. "Jeszcze tylko gdzieś jakaś dyskoteka i mogę wracać do Warszawy do pracy" - pisał w swoim blogu. Jednak tego, że będzie go nosić Agata Wróbel, nie mógł przewidzieć.
"To był jakiś impuls. Pomyślałam, że wyjdzie fajne zdjęcie. Ja i premier Marcinkiewicz na moich rękach" - opowiada sportsmenka. "Premier zgodził się ze śmiechem. Byłam w szoku, jaki on leciutki" - dodaje gazecie medalistka olimpijska.
Na samym koncercie się nie skończyło. Zaraz po nim świeżo upieczony dyrektor Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju poszedł na zabawę tylko dla VIP-ów. Tam spełnił swoje marzenie i spotkał się z Grzegorzem Markowskim oraz innymi muzykami Perfectu. Czyżby były premier na dobre zadomowił się w Londynie, z dala od brudów polskiej polityki i bacznego oka żony Marii? - docieka "Super Express".