42,3 proc. osób chciałoby zmienić nauczyciela dziecka, gdyby ten okazał się homoseksualistą. Ale już 47,8 proc. jest przeciwnego zdania - wynika z sondażu OBOP przeprowadzonego na zlecenie "Życia Warszawy".
Dziennik wyjaśnia, że postanowił zapytać Polaków o opinie na ten temat po tym, jak wiceminister edukacji Mirosław Orzechowski zapowiedział zakaz "propagandy seksualnej" w szkołach, a następnie - wyrzucanie ze szkół nauczycieli, którzy ujawnią swój homoseksualizm (z tego stwierdzenia później się wycofał - przypomina dziennik).
Z sondażu wynika, że nieznaczna większość badanych nie podziela obaw Orzechowskiego. "Uważam, że przy tak skonstruowanym pytaniu te wyniki są bardzo optymistyczne" - komentuje posłanka SLD Izabela Jaruga-Nowacka.
Poseł LPR Krzysztof Bosak podkreśla z kolei, że sam nie chciałby, żeby nauczycielem jego dzieci była osoba homoseksualna.