Od roku główna stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego wynosi 4 proc., ale w kwietniu koszt kredytów zdrożeje. Będzie to dotyczyć kredytów nie tylko w złotych, ale także we frankach szwajcarskich i euro.
Wszystkiemu jest winna rozpędzona gospodarka, która przyniesie wzrost inflacji. Rada Polityki Pieniężnej musi zacząć reagować. Żaden spośród 14 ekonomistów ankietowanych przez Gazetę Prawną nie przewiduje, że w 2007 roku pozostawi ona stopy procentowe bez zmian. Największe szanse są na podwyżkę o 0,5 pkt proc.
Dla kredytu hipotecznego w wysokości 200 tys. zł spłacanego przez 30 lat oznacza to zwiększenie miesięcznej raty z 1103 do 1166 zł. Rata takiego samego kredytu zaciągniętego we frankach szwajcarskich wzrośnie z 948 do 978 zł.
Ekonomiści Merrill Lynch z Londynu podkreślają, że do tej pory w Radzie Polityki Pieniężnej zdecydowanie przeważali zwolennicy braku podwyżek. Jednak obecnie w radzie dominują już zwolennicy podwyżek.